ŚWIBROKOŁDRY (ŚWIBROWANKA)
Znacie już Świbrę - świnko-zebrę - a to następna rymowanka o niej
Znalazła Świbra igłę i nitkę.
Patrzy i myśli: „Będę krawcową.
Uszyję zaraz kołdry niezwykłe –
lekkie jak piórko, miękkie jak obłok”.
Usiadła w kącie, nitkę nawleka
na cienką igłę trochę niezgrabnie.
Och! Dużo pracy na nią dziś czeka,
niejedna łezka z jej oczu spadnie.
Auć, au! Jak boli pokłuty palec
i nos, i uszy, a nawet ogon,
lecz Świbra szyje nadal wytrwale,
aż ją Myszonie* podziwiać mogą.
Wreszcie skończyła. Koniec i kropka!
Już sterta kołder leży w kąciku.
Wszystkie są piękne, ich jakość dobra,
na każdej znajdziesz pasków bez liku.
I jeszcze powiem ci coś w sekrecie –
że są na kołdrach wyszyte baśnie,
gdy je przeczytasz, możesz POLECIEĆ
wprost DO ŁÓŻKOWA.
Tam zaraz zaśniesz.
_
MamaCóra (Rymotka+Rymcia)
*Myszoń - mysz+słoń
Komentarze (47)
fajna recepta na szybkie położenie dziecka do
łóżeczka...
Pięknie. No i następna ładna bajeczka. Tworzysz
przemiłe bajeczki. Pozdrawiam.