Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Symfoniada

Fragment



Ona musi trwać we mnie, w tobie i nawet w nim.
Dopóki przysięga nie złamie sobie karku.
- Tak, nie przesłyszałeś się - mówię do ciebie -
bo jak inaczej można pogodzić się z rzeczywistością
lub z przemijaniem rwącej rzeki w której wciąż tli się życie.
Mieli jak w młynie dostarcza pożywienia silniejszym i sprytniejszym żyjątkom. Więc, powiedz mi Ewuniu (matko kusicielko) jakie miejsce zarezerwowałaś dla mnie? Dla mojego sflaczałego i pociętego ciała.
Kiedy słońce odwraca ode mnie wzrok zamieniam się w mech.
Z ćmy w mech powiesz: że jest to niemożliwe,
że się naćpałam i maluję sobie poetycki obraz,
który kurczy się pod wpływem ciepła. Nienaturalnego ciepła.
Wyobraź sobie ten stan, wyrzuć jak śmieć i zrób z niego wielką hałdę, lub posortuj – dobro do zła, a może odwrotnie? Nie wiem.
Lecz, nie zostawiaj otwartej furki, jeszcze ktoś się wedrze i zakłóci spokój którego dawno już nie ma.
I nie wierz w bajki, rodzą zgniłe owoce – wypełzają z nich dzieci bez oczu niczym potwory. Straszą wszystkie dobre uczynki.
- Zamilcz! - Mówi do mnie ten, którego dawno już pochowałam na dnie serca, pastwi się nade mną, pożera na śniadanie potem zwraca. Udaje, że jest Jezusem – ukrzyżowali go i puścili z hipotetycznym dymem.
Uwalniam się dzisiaj od seryjnego mordercy.
Mordercy który nigdy nikogo jeszcze nie zamordował
– krwiopijca niczym komarzyca wysysa i zakaża każdego dnia. A mój umysł zaplątał się w węzeł gordyjski, ani go przeciąć, ani rozplątać.
Hmmm… stworzyłam szubienicę bez pętli.
W zasadzie nic mnie to nie obchodzi, składam swój hołd pod kapliczką. Klęczę i proszę o wskazówki. Bije z niej smutek, pewnie martwi się Maryjka, że nie potrafi udzielić mi odpowiedzi na zadawane pytania.
Trudno jest jej ocenić sytuację, gdy jest niewidoma, niema i bez serca. A może się mylę? Może to ja jestem jak ta pani która przez wieki stoi w jednym miejscu i wsłuchuje się w lamenty niewiast tak bardzo grzesznych i cnotliwych.
- Widzisz? Nawet ona. Czysta, nie pójdzie nikomu na rękę,
nie przekupisz jej kwiatami i choćbyś milion świec zapalił i gromnic wielkości Pałacu Kultury.
- Nie zostanie twoją rehabilitantką – mowy nie ma.
- A ja? – klęczę przed tobą dzisiaj, ( choć kolana mi krwawią) i wspominam wieś do której nie powinnam mieć wstępu.
Nie jest mi dane zrealizować marzeń.
Namalować realistyczny obraz twarzy, on ma swój zakątek w chorym sercu. Zatapiam ciebie w jego głębi i ukrywam przed światem chaos.
Mam wrażenie, że dosięgła mnie zemsta Hadesa,
bije od niego czerwień niczym księżyc wypełniony krwią,
po czym wybucha we mnie jak meteoryt.
Uwziął się drań i chce okiełznać - cudowne zwierzę oślepia.
A Maryjka? Nic. Wciąż milczy i bije blaskiem po mojej twarzy. Rozpadam się przed nią na cząstki. Spowalniam czas i
znów słyszę szept ukochanego Rafała.
- Unikaj głębi. Unikaj ciemności w blasku i cokolwiek
by to znaczyło - nie potrafię się oprzeć. Zastygam.
W myślach spisuję życie. Składam poszarpane fragmenty nieskończonej prozy. Wyobrażam sobie, że jestem w niej – lewituję pośród gwiazd, później rozpadam się w towarzystwie świetlików, które wija aureolę tkając płaszcz.
Okrywają moje nagie ciało, bije ode mnie chłód, szaleją we mnie niezrozumiałe metafory jak ambiwalencja.
Wegetują i czekają na odpowiedni moment by wyrzucić z siebie całe to zło głupiej wyobraźni?
Tymczasem klęczę i wpatruję się w oblicze Maryjki, która zawzięcie milczy. Musiała być kiedyś piękna wśród umarlaków – tak sobie myślę.

autor

Ewa Kosim

Dodano: 2018-08-20 08:05:18
Ten wiersz przeczytano 764 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Wolny Klimat Ciepły Tematyka Życzenia
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (11)

AMOR1988 AMOR1988

Gdy czytam tę przecudną symfoniadę to niemalże klękam
przed Tobą :)
Pozdrawiam serdecznie :)

Ewa Kosim Ewa Kosim

Kalokieri poprawię później

Ewa Kosim Ewa Kosim

Eluś bardzo dxiękuję:) Tak! Moja bohaterka jest smutna
:)

Grześ zawsze z przyjemnością :)

Dziękuję wszystkim za komentarze :)

grusz-ela grusz-ela

Ewo, przeczytałam Twoją prozę na wdechu. Twoja
bohaterka jest niesamowita - rozdarta, szukająca
odpowiedzi na pytanie: "Dokąd? Jak?" Szuka też
(podświadomie?) pomocy, choć jej wiara jest bardzo
krucha. Zobaczyłam tę kapliczkę i te bezradną osobę...
Piękna proza.
Czyli powtarzam to, co już gdzie napisałam
bezpośrednio po przeczytaniu tego tekstu.

kalokieri kalokieri

Dobra. Wiele fraz: świetnych. Dopracowałabym
interpunkcję. Pozdro

staż staż

To nie życie jest skomplikowane, to my je komplikujemy
szukając sensu w grze wyobraźni, zamiast cieszyć się
istnieniem i tym co oferują zachęceni do życzliwości
napotkani ludzie. Piękno natury, muzyka pomagają
odnaleźć właściwy trop. A w lustro należy patrzeć z
konieczności, czyli jak najrzadziej.

anula-2 anula-2

Przeleciałaś Ewuniu po życiorysie,
a on spokojnie gdzieś sobie wyszedł.
Pozdrawiam Ewciu, wiesz doskonale że "Maryjka"
zawsze będzie milczała, powiem więcej, Ty wiesz
doskonale dlaczego będzie milczała. Bo jej słowa
są w nas.

jelonek jelonek

Bardzo ciekawie się ta Twoja "Symfoniada" rozwija.
Pozdrawiam.

jelonek jelonek

Bardzo ciekawie się ta Twoja "Symfoniada" rozwija.
Pozdrawiam.

wiki20 wiki20

nasze życie często nie układa się tak jakbyśmy
chcieli,nie mając drogi ucieczki przed czymś na co nie
mamy wpływu wegetujemy,,,,pozdrawiam Ewo:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »