Szary dzień

W tym monologu przekonujesz sie nieśmiało że skończy
sie kiedyś szarość ... i tak bedzie ... wiesz sama
zresztą .. fajna wewnętrzna rozmowa choc smutna +++

Choć jesienny klimat nie wpływa pozytywnie na odczucia
peelki to jednak jest -jak zawsze w Twoich wierszach
droga Mariolko - doza pozytywizmu która pozwala myśleć
cieplej o przyszłości.Chwilowe - w odniesieniu do
wieczności - rozstania są tylko przysłowiową wodą na
młyn dla kiełkującego uczucia.
Pozdrawiam serdecznie i szacun za wyjątkowy przekaz
Łap tulaski : *)))))))

smutno i pięknie ... więc jest dobrze ...

Smutny, ale jakże piękny wiersz :) Pozdrawiam
serdecznie +++

Smutek godnie podany...
+ Pozdrawiam :)

A na taki dzień smutny i szary,
nadziei trzeba i wiary!
Pozdrawiam!

Mariolko jeszcze niedawno Twoje oczy lśniły uczuciem i
byłem pewien Twojego szczęścia.Jak czytam to były
ulotne chwile ale Mariolko nie wiemy kiedy nas
dopadnie ta najpiękniejsza więc uśmiechaj się i nie
trać wiary.Pięknie piszesz życzę Ci miłego wieczoru.

Smutny,ale piękny.Pozdrawiam.

Smutno Mariolko... Ale wiersz piękny :)
Pozdrawiam :*)

Za Zosiak pozwolę sobie. Trzeba mieć nadzieję, że
przyjdą jeszcze słoneczne, miłosne dni na peelkę...
Pozdrawiam Mariolu :)

Mariolu kochanie,nie smuć się,przyjdą
dobre,słoneczne,pełne uczuć dni,wszystko przed Tobą
czuję to i tego sercem i z serca życzę :) uzupełniłam
komentarze...

Podoba mi się ten
wiersz, pozdrawiam serdecznie :)

agaromowi miłość kojarzy się bardziej z nieobecnością
niż obecnością ukochanej osoby;)

Pięknie z Miłością. Tak cudnie można wypełnić szary
dzień, a dziś piękny dzień, pozdrawiam :)

Uroczy wiersz. "poezja rozmowy"...
pzdr