Szczepy
* Tadeusz Różewicz.
W łogrodzie za steckó só lychy.
Na psiyrze kapusta i kólraby na drugi
psietruszki i pu marchsi.
Za niami szczepy kruszkowe i ziśniowe
stojó,
Łóna zbziyrze do szorca dojrzeniałe
jebka,
a potam łupsiecze kucha ze sztrojzló.
Jej tu nie ma zaginęła jak drzewo
Za Górą Łez próżno jej szukać
na Dnie Rozpaczy też
Szukam nad Łyną i podczas spływu
Krutynią
Sadów twarze sokami nabrzmiałe
znów rumiane pachną południem.
Powietrze w ogrodach stężałe trochę
omdlale
zatrzymać chcę aromaty tak cudne
Pomnika jej nie postawiono,
"a kogo mieliśmy pytać?"*
Ducha Kafki i nastawić ucha.*
W korytarzu spłowiałe palto zostało
może się komuś przyda
Ktokolwiek widział ktokolwiek wie
Jej tu nie ma
Wieszak też na Ciebie czeka
Wiesz?
szczepy- drzewa
stecka- ścieżka
kólraby- kalarepy
szorc-fartuch
kuch- ciasto
sztrojzló- kruszonka
Gwara warmińska.
Komentarze (43)
Nic dodać nic ująć...świetny wiersz...pozdrawiam Aniu.
Piękna gwara a tak mało się o niej wie i słyszy.
Niecodzienny wiersz i nie może się nie podobać.
Pozdrawiam...
Dziękuję Wszystkim.
Miło czytać piękne wersy zarówno w języku gwarowym,
jak i w literackiej polszczyźnie, pozdrawiam ciepło.
Świetny:)
bdb Wiersz, zastanawiam się tylko
czy wieszak czeka na to, by nie tylko palto na nim
wisiało?...
Tak poza tym podoba mi się ten fragment z Różewicza -
"nie wyciągajcie na światło
moich kobiet moich łez
moich rodziców moich sióstr
spalonych rękopisów
moich ran
nie komentujcie mojego
życia śmierci procesu
nie urządzajcie cyrku
nie wyciągajcie ze mnie
wszystkich tajemnic
nie wciągajcie mnie
do kawiarenki
nie zaglądajcie mi w zęby
nie jestem waszym koniem
(zwierzęciem pociągowym
różnych fundacji)
nie wmawiajcie we mnie
że kochałem kiepskich
aktorów że byłem
płochliwym narzeczonym
nie róbcie ze mnie
wzorowego urzędnika
impotenta sportowca
syjonisty jarosza
i wielbiciela prozy
Maksa Broda "
Pozdrawiam wieczornie, Anno.
Z uznaniem.
Pozdrawiam
łolaboga!
nie mogę nie wrócić pod te piękne wersy
Dziękuję pięknie Wszystkim.
Oczywiście życzę miłej spokojnej nocy
Aniu ;)) kolejny wiersz ubrany w gwarę którą zaczynam
coraz bardziej lubić. Druga część w prawdzie smutna
ale literacko piękna tylko pogratulować.
Widze, ze nie jestem odosobniony w ocenie...
Swietny wiersz: gwara, romantyzm, jakosc pisania. :)
Pozdrawiam Anno serdecznie :)
Bardzo dobry. Pozwolę sobie komentarz za Wibracją.
Pozdrawiam serdecznie :)
wiersz z dużym plusem ... pięknie się czyta ...a tym
bardziej ...że pielęgnujesz gwarę wierszem ...masz za
to całusa i dzięki za tłumaczenie... bo nie wszystko
kumam ...