Szczęście ma smak czereśni
Kiedy pewnego dnia zniknął,
myślała - jak zwykle, wróci.
Pisała miłosne listy,
ćwiczyła uśmiech przed lustrem.
Za dnia szukała go w tłumie,
wśród obcych spojrzeń, uśmiechów,
nocą wtulona w poduszkę,
los zaklinała półszeptem.
Czas, jak to czas, robił swoje.
Rozmywał wspomnienia, co rano
przynosił garść dobrych nowin
i łzy osuszał nostalgiom.
Aż znów mogła pobiec przed siebie,
uśmiechać się, patrząc w niebo,
docenić zwyczajne szczęście...
A on? Ma wciąż miejsce w jej sercu.
https://www.youtube.com/watch?v=WtJO-IpFs54
Komentarze (68)
ciekawe czy on również ma ją w sercu... pozdrawiam,
piękny wiersz
pięknie
Mieć kogoś w sercu toż to szczęście
Pięknie! Dziękuję!
Czereśnie uwielbiam!
Miłego wieczoru!:) Pozdrowionka!:)) Gabi
Pięknie
romantyczna miłość,,,,pozdrawiam
piękny.... ulotne szczęście zostały niespełnione
marzenia:-)
pozdrawiam
Jaka ładna melancholia :)
Ale wspaniale wygladsz Aniu :))) Bardzo bardzo mi sie
podobasz w tym nowym awatarze
Pogodnej nocy Aniu :)
Szczęście ma smak czereśni?
Aniu, bardzo refleksyjny wiersz i daje dużo do
myślenia…
Dziękuję Ci za ten wiersz?
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem:)
ładne
Aniu DZIEKUJĘ :))))))))
Miejsce w sercu pięknie.Pozdrawiam:)
Zapomnieć trudno, lecz o to chodzi,
by się z faktami umieć pogodzić!
Pozdrawiam!
Spokojnie i ciepło :))o uczuciu, które uciekło tak
niespodziewanie.
A czereśnie znów owocują, właśnie. Smacznego, Aniu:))
Ja swoje wekuję, gdyby tak miłość można było, eh.