Szwagier!
Pojechałem z moją siostrą
dzisiaj do szpitala,
bo się szwagier operacji
poddać nie pozwala.
Mam go skłonić by lekarzom
na zabieg pozwolił,
a tym samym w rzeczy samej
żonę zadowolił.
Pytam zatem co mu grozi
i czy coś się stanie,
jeśli ponad moje siły
będzie to zadanie?
Więc mi mówi, bliska płaczu:
- Ma problemy z "wackiem"
zamiast brać się za mnie w łóżku
tylko leży plackiem!
- To spróbuję, lecz do ciebie
mam jedno pytanie,
czy nie lepsze będzie żony
"ręczne" wspomaganie?
Komentarze (37)
Tak, jak jest talent w dloniach wszystko wtedy pieknie
rosnie;)))
;-)
Pozdrawiam :)
nie ma to, jak domowe sposoby :)) po co zaraz szpital
- u Ciebie zawsze dowcipasy, że ten tego :))
Pozdrawiam.
O matulu :))
Uwielbiam :) te wiersze z "jajem" ^^ pozdrawiam ciepło
Może włożyć też do buzi,
Trochę polizać i possać.
Niech odepnie bluzy guzik -
Nastanie dla "Wacka" hossa.
Wacek leży plackiem, czy szwagier, bo to ważne przy
ręcznym wspomaganiu.
Nic nie da wspomaganie, gdy obaj jak placki.
Pozdrawiam.