szydłem i szeptem
że to bajka – powiedz mi
tak okrutnie mi się śni
tak wyraźnie – dzień za dniem
czemu? trwa ten straszny sen.
że bajka – powiedz mi
(ja chcę wierzyć) – będę wierzył
bom wśród ludzi jest – nie zwierząt
szept? - trwa: "wariat – mało wart".
(- tyle wie, co w obiad zjadł.)
1983 r.
autor
Wiktor Bulski
Dodano: 2018-02-24 15:19:34
Ten wiersz przeczytano 1046 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Smutny i fajny a teraz uśmiechnij się:)pozdrawiam
cieplutko:)
Fajne, pozdrawiam
w zasadzie do kazdego z komentujących: mam nadzieję,
ze najgorsza część bajki już za mną. Onikać powinniśmy
okaleczanie. Niech powraca do nas sympatia, którą
będziemy potrafili odwzajemnić.
Ci_szo - Mądrze mówisz. Napisalem już o tym. To nie
należy do istoty poetyckiej, ale z sympatią zauważylem
zmianę kilu awatarow.
Pozdrawiam serdecznie:)
Uśmiechnij się Wiktorze.
Za Grażynką :-) pozdrawiam wrażliwca :-)
Krzychu - z powodzeniem można by zmienić.- sam nie
wiem...
Pozdro:)
Rany od swoich najbardziej bolą.
Dziękuję Wam wszystkim za ciepłe slowa. - to niewiele
kosztuje, a dużo daje - pomaga. Rzadko zdarza się
beztroski śmiech nad swoim - powtarzającym się
"bólem".
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj Wiktorze:)
Zastanawia mnie czy w drugiej odsłonie nie byłoby
lepiej zrobić powtórzenie "że to bajka - powiedz mi"
ale to tak po mojemu sobie myślę:)
Co do bajek to czasami się zastanawiam kto ma takie
życie jak w bajce bo my chyba aż tak to nie:)
Pozdrawiam:)
To bajka. Spokojnie :)
Wymowny wiersz, myślę, że każda nawet najgorsza bajka
kiedyś się kończy Wiktorku, ktoś kto pisze dobre
wiersze i jest wrażliwym, inteligentnym człowiekiem z
pewnością jest wiele wart, a jeśli ktoś tego nie
widzi, to widocznie jest ślepy.
Serdeczności ślę :)
ranić ,słowem,spojrzeniem,gestem ale pamiętaj wśród
ludzi rana działa w obie strony
tak się dzieje zawsze że raną jest raniony i ten co ją
otrzymuje jaki ten co ją zadaje bo śladem na duszy
zostaje
instynkt każe zwierzętom ranić, tym się różnią od
ludzi. człowiek rani z różnych pobudek, jeśli chodzi
krzywdzenie najbliższych to chyba tylko głupota, brak
empatii, tolerancji.
szkoda Peela, nie miał łatwo.
pozdrawiam Wiktorze :)
prawdę napisał jastrz:
najdotkliwiej ranią bliscy, nie dostrzegają często
tego co trzeba.
Pozdrawiam.
Pozwolę sobie za PromieniemSłońca.
Pozdrawiam :)