Ta ostatnia!
Wieść po zamku się rozchodzi lotem szybkiej
błyskawicy,
że w kolejce stoją młodzi do ostatniej cud
dziewicy.
Każdy o niej tylko marzy bo też przyszedł w
takiej wierze
iż być może cud się zdarzy i na męża go
wybierze.
Jest tak piękna chodzą słuchy (a nie
widział jej nikt jeszcze)
że gdy słyszał o tym głuchy to go w łóżku
przeszły dreszcze,
zatem Franek tak jak stoi na spotkanie
żwawo rusza
i choć nie ma lśniącej zbroi to atutem jego
tusza.
Nikt mu raczej nie podskoczy chyba tylko
ktoś bojowy
gdy dostanie między oczy to żeniaczkę ma
już z głowy,
chociaż była setka chłopa od klucznika po
rycerza
świniopasa i jełopa nikt stąd odejść nie
zamierza.
Wszak nie często to się zdarza by dziewica
(kto w nią wierzy)
prowadziła do ołtarza tego co się Jej
"należy"
Wreszcie chwila ta nastała otwierając drzwi
komnaty
pokazała tak jak chciała swoje ciało
lecz... na raty.
Najpierw była rączka prawa potem nóżka dla
zachęty
lecz zrobiła się już wrzawa: Toż to jakieś
są przekręty!
A dopiero byli wściekli gdy się cała im
odkryła
i jak stali tak uciekli, gdyż z niej stara
foca była!
Komentarze (33)
Stefan Batory jakoś nie wybrzydzał tylko z Anną
Jagiellonką się ożenił, mimo, że panna młoda 53 lata
miała.
Pomysł na inne zakończenie legendy - przedni :-) No i,
jak zawsze, podziwiam Twoją lekkość pisania. Lubię też
Twój rodzaj dowcipu: ciepły, nie sarkastyczny, z
którego przebija życzliwość do świata.
Świetna ironia, ha, ha rozśmieszył mnie ten tekst.
Pozdrawiam:)
tak to mają randkowicze internetowi
ujrzy zdjęcie żenić się gotowy
a gdy przyjdzie co do czego
to nie ma żadnego
Udana dziewica
Pozdrawiam Krzychu
Krzysiek, umiesz stworzyć klimat i zachęcić do
czytania jak satyra to z przytupem, czyli z ironią na
końcu?
Udało się to Tobie a ja teraz śmieje się i to głośno;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z dużym uśmiechem,
Ola:)
I choć to była dziewica,
nie było się czym zachwycać!
Ja turlam się po dywanie ze śmiechu:))) pozdrawiam
Super humor.Jeszcze się śmieję.
Zabawnie, choć kandydatom pewnie do śmiechu nie było!
Pozdrawiam Krzychno :)
Krzysiuniu z przyjemnością jak zawsze :-) buziol :-)
ironicznie i wesoło,,pozdrawiam :)
świetny z ironią nie wierz plotkom... humor u Ciebie
niezmienny potrafisz rozbawić:-)
Świetny...jak mi smutno to idę na Twój
profil.Pozdrawiam Krzyśku.
Zgadzam się z Amorem1988 :)