z tęsknotą powracasz
kiedy pomyślę jak jesteś piękna
chętnie się wtulam w bielutką pościel
czuję twe ciało tą delikatność
zapach pozostał podniecający
dotyk twych dłoni czy warg muśnięcie
rzucał natychmiast w otchłań kochania
byliśmy sami żadnego świata
nieskrępowani w szczęściu bez granic
to wciąż powraca z bólem tęsknoty
niewybaczalnie oskarżam życie
czas nasz ucieka my się zmieniamy
chyba że dano spotkać się w niebie
https://youtu.be/XT4cGf2FNAc
Komentarze (17)
Ładny i fajny wiersz;)pozdrawiam cieplutko;)
Ten styl pisania i oprawa muzyczna jest mi znana :-))
Plus za całość...