Też mi związek
po diagnozie, która jeszcze do końca jest niepotwierdzona
Wstrętny przybłęda. Nawet nie pytał,
bezczelnie za stołem siadł i twierdzi:
nasz związek ma trwać aż po grób.
Za próg wypycham go. Won!
Jesteście w błędzie!
Puszcza oko, wchodzi oknem. Szelma!
Mąż milczy. Za co Boże tak karzesz?
Muszę z nimi żyć?
A skaczcie sobie do oczu.
Wszystko w rękach lekarzy.
autor
Celina Ślefarska
Dodano: 2016-08-12 11:35:54
Ten wiersz przeczytano 1670 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
Dziękuję Alino, ja jak na razie nie mam ostatecznej
diagnozy i znowu byłam narażona na szpital.
W potwierdzonej diagnozie rok mija...
ręce lekarzy raz zręczne, to znowu niedbałe, jakby nie
człowieka przed sobą, lecz kawałek...
Dlatego teraz wszystkim życzę zdrowia i żeby trafna
była diagnoza, bo te fałszywe szybciej do końca
ustawiają.
Celino, życzę zdrowia po naszej stronie i pozdrawiam.
Dziękuję bardzo. Januszek Ty to masz pomysły. Ja już z
Nim gadałam :)
Wiersz OK;
Trzumam kciuki
Wiersze można odzyskać - wyślę Ci wieczorem i w nocy
masz ich 48
zdrowie wymaga innych przyjaźni, powiadomię JPII
Z dystansem i humorem o nieproszonym gościu. Bardzo
podoba mi się takie ujęcie ciężkiego tematu.
Życzę zdrowia, bo humoru peelce nie brakuje :)
Pozdrawiam :)
Wszystkiego dobrego Celinko, upragnionego zdrowia i
niech wszyscy Anieli opiekują się Tobą.
Pozdrawiam:)
Aż za dobrze znam tego szelmę ale gonię jak mogę, więc
i Ty się nie poddawaj, mamy w sobie więcej siły niż
nam się wydaje. Uściski.
Dzięki za wsparcie. Nie wiedziałam jaki wiersz
wstawić. Padł mi komputer i wszystkie napisane do tej
pory. A tu jak na ironie diagnoza, że ho ho:)
cokolwiek zwalczaj do lekarstw dodaj najważniejszy
suplement diety- humor i wiarę,pozdrawiam,życzę nie
potwierdzenia diagnozy.
Mam nadzieję Celinko, że to co najgorsze już jest za
Tobą. Wiersz bardzo prawdziwy, a jednocześnie z lekkim
dystansem do sytuacji w której się znalazłaś. Celinko
MUSI BYĆ DOBRZE TWARDZIELKI TAK MAJĄ, PRAWDA!
Przytulam kochana:-))
jeden wchodzi oknem, drugi drzwiami
ona jest hepi, żyje z dwoma mężczyznami.
Pozdrawiam serdecznie
Dobry. Zdrowia peelce.
takich gości to nie chcemy, a pchają się oknami i
drzwiami, absolutnie nieproszeni... ciekawie o tym...
wszystkiego dobrego.
Spokój się w takich sytuacjach liczy,
a mnie wypada tylko zdrowia życzyć!
Pozdrawiam!
Dużo zdrowia Celinko. Pozdrawiam serdecznie