To my
Proszę podejść do tego z uśmiechem, chociaż to o nas - ale nie do nas?
Czy jest jeszcze gdzieś na świecie,
taki kraj jak nasz...
który z tylu słów w słowniku,
najlepiej lubi „masz”.
Chociaż działa to w dwie strony,
ale jeżeli ktoś ma wątpliwości,
szczerość jakoś bym wykluczył-
bo nim szczerze powie „masz”
najpierw będzie kluczył.
Wtenczas oczy aż się świecą,
dobra garnąć w swoją stronę,
jakieś dziwne pożądania...
mieć jak sąsiad – czyjąś żonę.
Co by jeszcze o nas rzec
tak, tak wiem -
myśli ktoś ktoś kto pisze,
ale wszyscy wiedzą to...
czytając „afisze”
Wszystkie media sączą jad,
pozbyć się ich trudno,
zawsze dobrze jest coś wiedzieć,
choć ogólnie „.....”
Wrócę jeszcze do tych żon,
takie zdanie gdzieś słyszałem,
że diabeł dołożył łyżkę miodu więcej,
do każdej obcej baby...
co nie znaczy – że wszyscy lubią miód
- no co do bab – to może ciut, ciut.
Komentarze (22)
Bardzo życiowy przekaz Karl. Pozdrawiam i zostawiam
uśmiech:-)
Życiowy.Tacy jesteśmy. Taki jest człowiek,nie tylko w
Polsce.Są tylko ludzie którzy potrafią panować nad
swoją naturą.Pozdrawiam
super ironia...lubię miód, ale trafiają się podróbki:)
pozdrawiam
Ulubione słowo :)
Dobra ironia! pouczający wiersz!
Pozdrawiam serdecznie Karliku:)
znam takie osoby,że muszą mieć to co mają sasiedzi
chyba to zazdrość bywa
pozdrawiam:)
Natury nie oszukasz... Ludzkiej natury :-)