To niesamowite
dotykam twojej twarzy
jest delikatna
jak słoneczny promyczek
nie ma zmarszczki
a tyle masz wiosen
wszystkich głośno
nie wyliczę
styczeń mroźny
luty już przeminął
marzec śnieg rozpuścił
kwiecień pąki rozwinął
maj sypie kwieciem
i w dywany wplata
czerwiec
lipiec
sierpień
plonem ziemi dzieli
wrzesień
do szkół wzywa
i o smutnej rocznicy
napaści
na Polskę przypomina
cóż lata płyną
to mi nie przeszkadza
listopad
jest dżdżysty
taka uroda
naszej ojczyzny
grudzień puchową bielą
wszystko okrywa
a ja trzymam mocno
twoje dłonie
przyjemnie jest widzieć
w twoich oczach
lśniące iskierki
że jesteś szczęśliwa
i znów mamy wiosnę
Autor Waldi1
Komentarze (25)
Miłość patrzy czasem przez różowe okulary :)
Pozdrawiam Waldi :)
Wczoraj wróciliśmy z nad Soliny, bo dziś mamy 39
rocznicę ślubu i czytajac Twój wiersz mam wrażenie, że
to moje życie opisujesz... Pozdrawiam Was serdecznie
Przyjacielu
Waldi
piszesz najpiękniejszym odcieniem czerwieni...jaki
znam...
pozdrawiam serdecznie:)
Jakie to piekne!Tak strasznie chcialabym uslyszEc
kiedys takie slowa
Pięknie! Życzę, żeby ta wiosna w oczach trwała jak
najdłużej.
Dobrego dnia:)
miłość nie liczy zmarszczek. I to jest piękne.
Miłość zmarszczek nie widzi.
I ona tu jest. Ta prawdziwa.
Jest jak Serce dobre.
Dobra i ciepła każdego dnia.
Dziś słońca nie tylko tego na zewnątrz.
Dzień dobry.
Na zewnątrz czas płynie cyklicznie. Natomiast w życiu
ludzkim druga wiosna już nie przychodzi...
Fajnie, nie mieć zmarszczek mimo wieku, a tak poza tym
też mi się podoba optymizm w Twoim wierszu,
wszystkiego dobrego Tobie i Jadzi życzę, dobrej nocy
Waldku, lecę w sen :)
Waldi, najbardziej optymistyczny wiersz, jaki
czytałem! Wiecznej wiosny dla Was! :-) :-)