Tobie...
Dedykuję Wszystkim smutnym Poetom...
Poeci miewają kaprysy,
tak łatwo ich dotknąć i zranić,
dlatego głaskajmy ich często,
pod stopy im ścielmy aksamit.
Uplećmy więc wianek laurowy,
/mam jeszcze w zapasie dość listków/,
zagrajmy na trąbce tryumfy,
nim zechcą odpłynąć hen Wisłą.
Świat wokół ponury i dziwny,
nie sprzyja dziś ludziom wrażliwym,
dlatego kochajmy Poetów,
bo oni są często prawdziwi.
A jeśli me słowa usłyszą,
i uśmiech rozświetli ich twarze,
to powiem pokrótce, na serio,
z pewnością się w nocy rozmarzę.
Popłynę ja z nimi cichutko,
w krainy gdzie senne widziadła,
a rano się zbudzę szczęśliwa,
i zdrowsza, i świeża, i ładna.
A co...
Komentarze (26)
Całkowicie się z Tobą zgadzam z tym, że poeci są
kapryśni i bardzo łatwo ich zranić:))
czytam twój wiersz Halinko i słów mi brak ,tak pięknie
i z sercem swe słowa w wiersz wplątałaś...dziękuję ci
za wiersz...
no tak, poeta musi być smutny a wariat wesoły, dlatego
nigdy nie będę poetą :)
Nie przesadzałbym z tą delikatnością poetów, poeci to
tacy sami ludzie tyko ze specyficznym nałogiem. Wiersz
podoba mi się.
pięknie z sercem i delikatnością... bardzo ładny
wiersz.... pozdrawiam...
Właśnie, wrażliwość! Halinko, Tobie jej nie brakuje, a
w połączeniu z lekkością pióra owocuje wierszami,
które zawsze czytam z przyjemnością.
Ładny wiesz.Niektórzy nie potrafią zrozumieć
poetów,ani wierszy,nie czują tego,co my!
Tak, ku pocieszeniu hi..hi..
Pozdrawiam
Ach,pocieszenie wyrażone w pięknym
wierszu,dziękuję:)Pozdrawiam
Tak,poeci maja swoje prawa i wena jest dla nich
łaskawa-pozdrawiam,śliczny wiersz.
ośmieliłam podpisać sie pod uroczym wierszem, czuję że
jest dla mnie dedykowany bo jestem często smutna