Totalni
Ostatnio coraz częściej słyszę,
że przeciwnicy działań władzy
zwą się totalną opozycją.
W głowie moc pytań się gromadzi.
Jak nazwać tych, co chcą mieć w garści
rząd i parlament, oraz sądy,
plus media do manipulacji?
O co im tak naprawdę chodzi?
Czy obchodzenie konstytucji,
nie kryje czegoś podstępnego
i czy w efekcie nie przywróci,
systemu totalitarnego?
autor
krzemanka
Dodano: 2018-07-24 08:52:01
Ten wiersz przeczytano 1900 razy
Oddanych głosów: 46
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (74)
totalnie ignoruje peerl Rządzących.
Norbert
"Ja mogę głosować nawet na SLD"
Oj, Norbercie, Norbercie! Nie idź tą drogą! Nawet
jeśli "dla siebie i dla Twojej szerokiej rodziny na
nic nie liczysz i nie potrzebujesz, bo wszystko
macie", to nie głosuj na partie "wydmuszkowe". Znów
będziesz zestresowany, bo oni już nigdy nie wygrają.
Są na oucie i nie są w stanie stworzyć "mądrego
programu dla Polski", więc czegoś takiego nie
usłyszysz.
Nie wciskam Ciebie "na siłę w PO", tylko Ci
przypominam, jakie są Twoje preferencje wyborcze. Nie
znosisz PiS-u i hierarchii kościelnej, więc akceptacja
PO jest optymalnym wyborem (nie jakieś tam wydmuszki w
postaci SLD czy Nowoczesnej).
Wybory w Polsce na tym się opierają - wybierasz jedną
z proponowanych opcji spośród tych, jakie masz do
wybrania. Nie ma co się obrażać na rzeczywistość,
tylko należy wybrać rozwiązanie optymalne z Twojego
punktu widzenia. Jeśli PO wygra wybory, to
najprawdopodobniej zrobi bardzo dużo (lub wszystko),
by nie popełnić tych i podobnych błędów, które ją
pogrążyły w poprzednich wyborach. Możesz na to śmiało
postawić i jest jakaś szansa, że się nie rozczarujesz,
jeśli oni tym razem wygrają.
Dziękuję za miłą wymianę poglądów i pozdrawiam.
Mam nadzieje ze wszystko wróci do normy
myślę jak Ty i zastanawiam się co to za ludzie i do
czego dążą czy mają rodziny dzieci czy chcą totalnego
nieszczęścia dzięki za wizytę
Oj Januszu, Januszu. Naprawdę sądzisz, że ludzie
którzy starają się logicznie myśleć muszą patrzeć
ślepo na jakąś partię? Ja mogę głosować nawet na SLD,
jeżeli usłyszę mądry program dla Polski, oni już się
czegoś nauczyli i wyciągną wnioski z błędów, jakie
popełniali. Dlaczego na siłę wciskasz mnie w PO? Liczy
się program, jasno i logicznie przedstawiony dla kraju
i sposób jego realizacji. Ja dla siebie i dla mojej
szerokiej rodziny na nic nie liczę i nie potrzebuję,
bo wszystko mamy. Tak ją wychowałem, nauczyłem pracy i
odpowiedzialności i uczciwości, że dają sobie
doskonale radę w życiu. Dla nas potrzebna jest tylko
demokracja, życie w wolnym w miarę mądrym kraju,
gdzie kościół zajmuje się swoimi wiernymi, rząd mądrze
rządzi a społeczeństwo w swojej masie jest w miarę
szczęśliwe. Czy to aż tak wiele?
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia :)
Bardzo dziękuję wszystkim gościom za komentarze. Miłej
środy:)
Też jestem totalnie zmartwiona, że wolność w
Rzeczypospolitej kona.
Znów będzie Polak mądry dopiero po szkodzie.
Pozdrawiam
daj se spokój bo ci chłopcy
z tej i z tej tak samo obcy
oni chcą nas tylko złupić
nie daj się tak łatwo kupić
Niech mnie ktoś w głowę walnie,
bo myślę totalnie.
Ode mnie nie oczekujcie oklasków,
gdy więcej cieni, niż blasku.
Miłego wieczoru.
Trafnie.
Pozdrawiam, krzemAniu :)
Bardzo udany wiersz. Pozdrawiam.
"Wierszyk" - po prostu znakomity.
Kiepsko to sie rysuje.
Pozdrawiam serdecznie:)
Szanowny Norbercie, póki co w Polsce polityka
(wewnętrzna) opiera się na działalności partii
politycznych, w której to działalności biorą udział
niedoskonali, zazwyczaj omylni ludzie. Być może nie
zmieni się to przez może i sto lat, bo w innych
demokracjach jest tak samo właśnie od - powiedzmy -
stu lub dwustu lat (pomijając wyjątki, takie jak np.
Niemcy, którzy stały się krajem demokratycznym dopiero
po wojnie, a i tak najpierw tylko w części
zachodniej). Nie jest więc bez znaczenia, że wyborów
dokonuje się na podstawie najpierw przynależności do
partii i programów partyjnych, a dopiero potem
oceniając walory lub wady kandydatów. Nie uciekniemy
przed tego rodzaju rozwiązaniem systemu
demokratycznych wyborów i Ty, Szanowny Norbercie,
mijasz się z prawdą pisząc, że "większości zdrowo
myślących ludzi nie zależy, żeby
rządziła PO, SLD, Nowoczesna itp." i że "może rządzić
PiS". Nieprawda, ci obywatele, którzy uważają PiS za
zło, nigdy nie zagłosują na nich, lecz na partie
przeciwne. Ty także do takich osób należysz i
najważniejsze dla Ciebie jest, by PiS przegrało wybory
(dlatego zapraszam Cię do wzięcia udziału i głosowania
zgodnie ze swoimi preferencjami). Żadne argumenty do
Ciebie nie dotrą, bo jeśli masz przekonania
antyklerykalne, a oni "całują po rękach pana Rydzyka",
to z góry zamykasz się na argumenty. Sprawa sądów jest
tylko i wyłącznie pretekstem, o tyle dobrym, że dość
dobrze rozumianym na Zachodzie (nb. Niemcy mają
jeszcze bardziej upolityczniony system sądowniczy, niż
obecnie wprowadza PiS-owski parlament). Oznacza to, że
segment "zagranica" w strategi "ulica i zagranica"
może działać poprawnie wyłącznie w oparciu o takie
kwestie sporne jak sądownictwo (zakładając, że segment
"ulica" słabo się sprawdza, co widzę mieszkając w
Warszawie).
Niech Ci nie będzie "bardzo, bardzo smutno", Drogi
Norbercie, bo szkoda życia. Polska nie takie "zakręty"
już zaliczała i z nich wychodziła, wyjdzie więc i z
tego obecnego. Jeśli z nowym rządem na czele z
popieraną przez Ciebie Platformą, to już dziś niech
wstaje w Tobie "Słońce nadziei" na znacznie lepsze
czasy, niż w okresie rządów znienawidzonych
"kaczorów". Pozdrawiam.
No cóż... wiele zaczyna się od opinii "nie interesuje
mnie polityka i nie chodzę na wybory".
Tak długo ich nie interesuje, aż polityka do nich
osobiście zapuka, w postaci dyktatorskiej władzy,
która ograniczy ich prawa, które obecnie uważają za
naturalne i nieusuwalne. Kiedy dyktatorska polityka
brutalnie wtargnie do ich domu, sypialni, pracy. Wtedy
będzie jednak za późno mówić "ja nie wiedziałem, że
tak będzie...".
Przykładów w historii mnóstwo.
radziłbym założyć nową partię i do sejmu wejść
...ponieważ tu rozpisywanie się ...to jest jałowe i
traci sens ... bo to nic nie zmieni ... nawet za sto
lat ...
no cóż szukajmy już prezesa ... a ja będę członkiem
... piszę się jako trzeci za prezesem ...bo musi być
wice ...