Tryptyk wakacje cz.I - praca -
rymowanka z przymrużeniem oka - lato nad morzem widziane z boku
nie ma to jak letni pobyt nad morzem
kto chce zarobić to tutaj może
więc przyjeżdżają z całego kraju
bo myślą że latem jest tu jak w raju
a rzeczywistość nie taka słodka
jak jej się przyjrzeć z bliska od środka
ktoś piecze pizzę gorąco jak w ukropie
a tu szef woła uwijaj się chłopie
serwujesz lody kolejka długa
psioczą na ciebie co za obsługa
sprzedajesz kukurydzę co rękę parzy
ciężko z termosem chodzić po plaży
jesteś kelnerem w restauracji
źle obsługujesz brak ci gracji
a kucharz w kuchni na nogach się słania
to szesnasta godzina jego gotowania
sprzątasz pokoje wynosisz śmieci
myślisz ze szybko ci dzionek zleci
przyjadą goście gdzieś o północy
nie zmrużysz oka dzisiejszej nocy....
i raj się szybko w piekiełko obraca
to nie wakacje to ciężka praca ....
Komentarze (44)
witam wszystkich serdecznie - dziękuję za poczytanie i
komentarze - miłego dnia :-)
dobry, pozdrawiam
Prawda to, żeby jedni mogli odpoczywać inni muszą
ciężko pracować. Bardzo rzeczywisty. Pozdrawiam
serdecznie.
Ojjjjjjj tak podpisuję się dwoma rękoma pod tym, co Ty
Słonko napisałaś?
Mało jesteśmy wyrozumiali a tak jak słusznie
zauważyłaś w sezonie praca to istna tyra…
Lecz dobrze wiemy, że młodość wytrzyma wszystko i
pogodzi się praca z rozrywką?
Co do wiersza to jest super;)
Pozdrawiam bardzo serdecznie i z uśmiechem:)
I pomyśleć, że ci, co nad morzem mieszkają, nie
doceniają jego uroków, a inni, aby powdychać trochę
jodu, wydają kupę kasy na wczasy i cieszą się jak
dzieci, że choć przez kilka dni, pobędą nad
Bałtykiem:)
Pozdrawiam cieplutko:):):)
Spojrzenie na wakacje od strony kuchni. Samo życie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Samo życie, też jadę nad morze ale leniuchować :)).
Pozdrawiam bardzo serdecznie
praca czyni wolnym podobno
powinno być - wydają
przepraszam...
nad morzem tak jak wszędzie
dwa nurty się ścierają
jedni kasę wydaja
drudzy ją zarabiają
i oczyma tych pierwszych
to atrakcje Sopotu
a tym drugim się w oczy
wgryza wciąż sól ich potu
nie za nas się poczęło
i nie za nas się skończy
by mógł jeden odpocząć
drugi musi się męczyć:)))
pozdrawiam z letnim humorkiem:)))
my jedziemy odpocząć:)a oni mają taką pracę:(
pozdrawiam
"przyjadą goście gdzieś o północy
nie zmrużysz oka dzisiejszej nocy..."
Miłych snów :-))))
Jak do pracy, to do pracy, a wakacje w górach... :)
Taka prawda,jedni pracują, drudzy leniuchują, ale żeby
leniuchować, trzeba wcześniej zapracować. Samo życie.
Jednak życzę tego leniuchowania w każdym miejscu na
ziemi. Pzdrawiam miło.:)
Póki co , aby przyszło to lato- do zobaczenia Marysiu
- Wybieram się nad nasz Bałtyk .
Pozdrawiam