TRZY KOLORY
Wstydem płoną dłonie
szklące się oczy przekrwione
serce czerwone jak lico
myśli wstydem zwęglone
Zazdrością przesiąka twarz
umysł zieleń pokrywa
dusza zielona jak zapach traw
ciało zazdrością oddycha
Brązem pokryte usta
dłonie w brązie skąpane
dieta okazała się pusta
wszak bardzo cenisz czekolade
Komentarze (39)
ciekawy wiersz :) znam takich co nie lubią czekolady,
a nie potrafią się jej oprzeć ;)
Kolorowo i słodko na koniec:) Pozdrawiam
wiersz mi sie podoba ze wzgledu na mozliwosc dowolnej
interpretacji - innej dla kazdego czytelnika
Bardzo ciekawy wiersz,chociaż ostatnia zwrotka mnie
zaskoczyła...ale jak się oprzeć pysznej
czekoladzie?...hm jestem na tak
miłość do czekolady nasunęła ci pewnie ten pomysł na
wiersz... czasami tak trudno jej się oprzeć...
Bardzo ciekawie o odchudzaniu w trzech kolorowych
zwrotkach.Brawo.
Ładna forma, dla mnie czerwień - miłość, zieleń -
nadzieja, brąz to ziemia, na ziemi wszystko się toczy,
a wiersz jak biel wiary chociaż nie biały.
TAK +++ Bo lubię czekoladę...
I po co tyle wysiłku w odchudzaniu? Wiersz całkiem
dobry.