Trzy limeryki prosto z Afryki
z podziękowaniem dla Wiktorii 0307 za wpis pod limerykami o Rosjanach 4
Staruszek Bambo siedział nad Nilem,
zapomniał na śmierć, że krokodyle
są tu niezbyt głęboko.
Kichnął i wtem : o kroko… !!
zdążył raz krzyknąć i tylko tyle…
Makumba, student z dalekiej Ghany,
na przyszłość snuje kolejne plany.
Nie wróci już do domu,
na razie bez dyplomu,
w Biedronce będzie liczył banany.
Bono z Ugandy wziął na Saharę,
śliczną panienkę – białą Tamarę.
A tak się pokochali
aż w piasku zagrzebali.
Potem były dzieci-same… szare.
Komentarze (18)
Pierwsze dwa super nawet twoich ulubionych tam tamów
nie było trzeci trochę odstaje bo i Uganda ma daleko
do Sahary a i ten finał nie zachwycił. Ogólnie jednak
na plus:))))
Świetne!
Dziękuję za kolejną porcję uśmiechu.
Serdecznie Cię pozdrawiam
Superaśne,
pozdrawiam serdecznie:))
Ja jak zwykle po nocy, ale tu ludzie do późna siedzą i
czytają. Ucieszyły mnie limeryki z Afryki i, że
zainspirowałam - super tworzysz, a teraz czytam, że
Nureczka o Azję się upomina ;}}}
Dobrej nocki, to już czekam na olejne z cyklu
"limerykowych podróży po kontynentach "! :}
Masz ci los, same szare! :)
Fajne:)
Wysmienite, he he he. :)))
Pozdrowka. :)
śliczna Moona - dziewczyna z Mbabane
Spotykała się wciąż z pewnym panem.
- Chcę cię - rzekł pan Moonie.
Moona na to mu: Nie,
Ty wyjedziesz, ja z dzieckiem zostanę.
Ubawiłam się setnie :D Doskonałe limeryki!
Mamy kolejny zakątek świata,
to może teraz o Azjatach... ? :)
Sypiesz limerykami, jak z rękawa, z uśmiechami
pozdrawiam ;)
Afryka już nie dzika
jest warta limeryka.
Wszystkie fajne z iskrzącą ironią. Ślę moc
serdeczności i uścisków:)
Ha ha wyśmienite, i u nas niedługo będzie chyba sporo
"szarych" dzieci bo mamy mnóstwo czarnoskórych
studentów ;)
Pozdrawiam Maćku z uśmiechem :)
Mistrzowskie teksty. Ale to u Ciebie norma :).
Pozdrawiam
Podobają się. Pozdrawiam
Te limeryki prezentują karykaturalne obrazy postaci z
Afryki, jednak ich humor może być uznany za
kontrowersyjny, ze względu na stereotypowe
przedstawienie i uproszczenie rzeczywistości. Coś mi w
nich zgrzyta, choć oceniam pozytywnie.
(+)