Ty...
Widze Cie...
Czy mogę zbudzi Cię pocałunkiem swym?
Zjednać twe wargi Lilianie z moimi?
Dotknąć twoich rak, będących jak walec ze
złota?
Rozpalić twe balsamiczne policzki?
Wy budzić i zajrzeć w oczy twe, które są
jak gołębice nad strumieniami wód?
A może mam po prostu odejść
...ale tylko we snie
autor
Kubi
Dodano: 2004-11-16 14:19:10
Ten wiersz przeczytano 662 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.