Ujęcia
Na niebach mi byłaś pisana,
na chmurach i w tęczy ujęta.
Taka mi kaligrafowana -
tak poetycko piękna.
Brąz spojrzeń niepewnych
i dłoni ugięcie bezradne -
obecne w obrazach niejednych,
lecz żaden w galeriach tak zgrabny.
Zjawiłaś się z opóźnieniem,
lub ja to zrobiłem za wcześnie.
I nie wiem od kiedy za tobą szaleję,
lecz swoim pięknem ty nieś mnie
do miejsc, w których byłaś w mych myślach
-
wśród blasku kamienic słonecznych,
w wieczory, gdy rzeka rozbłysła,
gdy szliśmy krok mając taneczny.
I lata złożone w sezony,
gdy każdy jest z tobą wspomnieniem,
a ja przekonaniem wiedziony,
że spotkam się z moim marzeniem.
I jesteś,...jesteś.
Komentarze (16)
Noc Kupały przywraca wspomnienie najszczerszej,
najczulszej Miłości.
Chapeau bas, Poeto
Ślę Moc Serdeczności, Goldenie Mężczyzno :-)