Urlop od wiecności
wiersz gwarowy
Urlop od wiecności
Dziewico Maryjo
coś Panu Bogu
Syna urodziyła,
a nom Zbawiciela
i Odkupiciela.
Zyłaś tu na ziemi
między rodzinami
Pytom Cie piyknie,
wstawioj się za nami.
Coby się na świecie
cichućko zrobiyło
wsędyj brat brata
rod widzioł,
nigdy nie kalicył
i jeden drugiemu
zawse dobrze zycył.
Bo my tu na kwilke
ino przebywomy,
taki króciućki urlop
od wiecności momy.
Jakosi to zycie przezyć
po bozemu trzeba,
pomóz nom Maryjo
styrmać się do nieba.
Dzisiok piyrso sobota
weźmy się do modlenio,
niek modły i święto ofiara,
pomoze nom, ocalić sie
od zatracenio.
Komentarze (20)
Zmusza do refleksji ten wiersz...Pozdrawiam:)
masz racje MY tu tylko jestesmy na chwilkę
pozdrawiam :)
"Bo my tu na kwilke
ino przebywomy,
taki króciućki urlop
od wiecności momy."
Patrzysz w ...nieuchronne nasze odejście. I w pobycie
tutaj widzisz tylko małą chwilę. Zmuszasz do
refleksji...
Pozdrawiam autorkę
Jurek
piękna modlitwa pozdrawiam
piękna modlitwa ...dziś sobota poświęcona Matce Bożej
której tak zawierzył nasz Ojciec Święty Jan Paweł II
pozdrawiam serdecznie :-)