Uśmiech
Uwielbiam zwykły, ciepły uśmiech
Tak aksamitny, a tak silny
Potrafi przegnać wszystkie diabły
I niepotrzebne egzorcyzmy
Buduje mosty, tam gdzie słowa
Dzielą człowieka na dwa brzegi
Z pustego zawsze nam nalewa
Gdy na dnie nie ma odpowiedzi
Potrafi zmienić słone krople
Którymi smutek żłobi ciało
W piękne, miętowe aromaty
Co myśli szare wykrochmalą
Dlatego zawsze się uśmiecham
Choć wciąż marzenia osierocam
Bo przecież może się tak zdarzyć
Że ktoś się kiedyś w nim zakocha
I zawsze i pomimo i na przekór :) Miłej niedzieli :)))
Komentarze (79)
na pewno Wilku Ktoś się zakocha w Twoim uśmiechu,czego
Ci z całego serca życzę.
Zawsze kiedy jest mi smutno piszę różne dyrdymały na
wesoło. To pomaga. Pozdrawiam. :)
Ojej, ale ładnie i tak czule o uśmiechu, który potrafi
zdziałać cuda! Posyłam zatem uśmiech, słońce na dowód
sympatii:-) Pozdrawiam serdecznie
Uśmiecham się do Twojego wiersza szeroko, Wilku
Uśmiechnięty. :) I do Autora oczywiście też. :)