Uznanie
Ze sztuki (rzec można) prawdziwy
przechera,
żyjących artystów zbyt często nie
głaska,
lecz gdy jakiś twórca znienacka umiera,
to wartość dzieł jego momentalnie
wzrasta.
autor
krzemanka
Dodano: 2022-02-09 12:17:29
Ten wiersz przeczytano 1731 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (44)
Dziękuję nureczko i Teresko za komentarze. Miłego
dnia:)
Często zdarzało się tak w historii, to celna uwaga.
Aniu, pozdrawiam
Celny przekaz fraszki.
Takich przykładów w dziejach ludzkości jest sporo...
Wiadomym jest, że w ciągu całego życia Vincent van
Gogh sprzedał tylko jeden obraz, w dodatku swojemu
bratu Teo. C.K. Norwid z kolei musiał dorabiać
rysując, a A. Vivaldi był doceniony długo po śmierci
itp.
Dobrej nocki, pozdrawiam krzemanko:)
Dziękuję za poparcie przekazu tsmacie i Mgiełko.
Miłego wieczoru:)
Prawda ;)
Witaj Aniu
Tak, prawda płynie w przekazie.
Pozdrawiam
;)
Bardzo dziękuję nowym gościom za odniesienie się do
przekazu. Miłego
dnia wszystkim:)
Dobry przekaz.
Pozdrawiam serdecznie
Tak to prawda.
Vincent van Gogh np. żył w biedzie, odkryty dopiero po
śmierci.
I dziś wielu artystów zarabia na życie inaczej.
Ale jeszcze jeden problem.
Kafka chciał spalenia wszystkiego, przyjaciel nie
posłuchał.
Z jednej strony dobrze zrobił, a z drugiej...
Tak jest.
Tyle, że dla trupa niewiele to znaczy ;)
Pozdrawiam :)
Nie mogę się doczekać, chyba zrobię sobie kuku
Chyba tak nie jest. Ostatnio udało mi się kupić w
antykwariacie tomik wierszy Edwarda Leszczyńskiego.
Antykwariusz (który powinien przecież zachwalać swój
towar) skomentował to tylko: Że też komuś chce się
jeszcze to-to czytać...
może i dobrze, że po śmierci ...jeszcze by się nam w
głowach poprzewracało od tego dobrobytu ;)pozdrawiam i
głos zostawiam :)
Trzeba się zgodzić z tym spostrzeżeniem.
Pozdrawiam:)
Fraszka super, bo tak też i jest...dopiero, gdy... cóż
kochana samo życie, zdrówka życzę i czekam na kolejne
fraszki :)