Walentynki po remoncie
Przytul mnie mocno, gładkodłonnie,
tak jak się tuli tynk do ściany.
Obrzuć spojrzeniem niczym złodziej
wyrwij zegarom z objęć. Wpadnij
w obłęd i zachwyt nad powierzchnią,
która się odda wzdłuż i w poprzek.
Prowadź dosadnie, lecz nieśpieszno.
Gładź mnie na miarę. I na oślep
kochaj, rozciągle. Aż po sufit
niech styl i forma się rozpęta.
Bo tylko z tobą chcę się budzić
w domu, gdzie m y zasypia w szeptach.
https://www.youtube.com/watch?v=BG5ef-QOFRw
Komentarze (33)
Dzięki :)
Ślicznie i jakbym to już kiedyś czytał.
Pozdro Mily.
Urocze romantyczne pragnienie bliskości. Pozdrawiam
radośnie z uśmiechem:)