Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wierszyk o początku wiersza

Kolejny powrót z niebytu po drobnych poprawkach się uśmiecha i prosi o przeczytanie:)))

Pół nocy dzisiaj nie przespałem,
refleksja żarła mnie najszczersza,
że pewnie nic nikt nie napisał
do dziś, o pierwszych strofach wiesza.
Temat ten ważki niesłychanie
wciąż czeka, by ktoś go poruszył.
Nadzieję traci i w dal patrząc
swe oczy smutne wybałuszył.

Postanowiłem, że gdy wstanę
uchwycę problem w swoje dłonie
i o początku wiersza wierszyk
umieszczę w poezji kanonie.
Czemu ten problem jest znaczący,
przybliżę wszystkim żądnym wiedzy.
Tak bez patosu, prostym słowem,
rzekłbym - jak krowie chłop na miedzy.

Poecie często to się zdarza,
nieważne Gdańsk to, czy Zawiercie,
że muza newsa mu przesyła,
czyli na wiersz pomysł w „kopercie”.
W mig rozbłyskają mu źrenice,
krwią nabiegają też poliki.
Nieważne czy Kaśkę całuje,
czy z kumplem poluje na dziki.

Zaczyna składać zgrabne zdania,
zwroty ubiera w gładkie rymy.
Cóż tam, że Kaśka jest zdziwiona,
a odyniec skrył się w jeżyny.
Nieważne stają się amory,
kiedy wena rzuca wyzwanie.
Głód nieistotny ni pragnienie
i ukochane polowanie.

Kiedy się już uchwycić dało
sens, tak mniej więcej, i dewizę,
to jak roztropnie wiersz rozpocząć
trzeba wykonać analizę.
By nie odstraszyć czytelnika
gdy na poezję okiem rzuci.
Ale przywiązać, zaciekawić,
czyli podstępnie zbałamucić.

Żeby nie cisnął w kąt tomiku,
niwecząc autora mozoły,
krzycząc okrutnie rozżalony.
„Co on tu pisze za pierdoły?”
Nieważnym staje się ciąg dalszy,
choć błyszczałby kwiecistą mową.
Książka na półce gdzieś w piwnicy
skończy swój żywot, daję słowo.

Lecz jeśli początek jest ostry,
to choćby dalej były bzdury.
wiersz się obroni, a poeta
zostanie rzecznikiem kultury.
Na koniec prośbę mam serdeczną,
doceńcie wiersza słowa pierwsze,
a tak w ogóle to do końca
czytajcie wszystkie moje wiersze.

Dziękuję i pozdrawiam:))

autor

Gminny Poeta

Dodano: 2020-09-26 11:26:52
Ten wiersz przeczytano 1044 razy
Oddanych głosów: 20
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Sztuka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (23)

zielonaDana zielonaDana

Zawsze czytam od początku do końca i środka też nie
pomijam :) Wiem, że sama lubię w trakcie pisania
odwracać "kota ogonem" i koniec zmienia znaczenie
początku, więc nie lubię jak ktoś czyta tylko
fragmenty :)
Wiersz jak najbardziej potrzebny dla zdyscyplinowania
niektórych ;)

fluid fluid

nie zwlekaj z waznymi celami ;)
pisz na goraco :) bo ktos cie ubiegnie,
ja tez chcialem napisac ale juz nie bede pierwszy :))

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Przeczytałam od początku do końca choć trochę długi ;)

@Najka@ @Najka@

Zawsze i wszystkie wiersze czytam od początku do końca
obojętnie czyje,krótkie i długie też...chociaż powiem
że bardziej interesuje mnie treść...pozdrawiam
serdecznie.

Andrzej Trzebicki Andrzej Trzebicki

Lubię Pana wiersze, ich dowcip zrymowany.
Są melodyjne. Zresztą jak zawsze.
Ten trochę dla mnie przydługi.
Ale na plusa zasługuje.

Babcia Tereska Babcia Tereska

Doczytałam z uśmiechem,świetny pomysł na wiersz.
pozdrawiam

ROXSANA ROXSANA

Twoje wiersze bardzo często budzą we mnie uśmiech i
pogodę ducha.
I chociaż czasami rozpisujesz się bardzo obszerne,
czytam je do końca, bo warto.


fatamorgana7 fatamorgana7

Przeczytałam całość i zrozumiałam tyle, żeby
przeczytać taki długi wiersz jak Twój, musi on mieć
koniecznie ciekawy początek...
W czwartej zwrotne nadal 2 błędy: 'nieważne' i
'nieistotne' masz osobno.
Pozdrawiam serdecznie :)

babulka babulka

No więc obiecuję! Od początku do końca...każde
słowo.Warto!

Annna2 Annna2

Czytam Twoje wiersze.
I wszystko co piszesz, odkąd tu jestem.
I śmieszne są, pouczające,
mówiące o Twym pięknym sercu.
Fajne.

Elena Bo Elena Bo

Jeszcze czytam do końca, ale piszesz je za długie.
:))) Mi czasem wiersz zacznie sie od pomysłu na
koniec, albo na środek. Nie ma reguły, a czasem budzi
mnie kilka razy w środku nocy i 'każe' zapisywać
gotowe frazy. Z rana tylko korekta i gotowy... :)
Pozdrawiam ;)

jastrz jastrz

Więc kiedym stanął na onym pokładzie
Na pewnych nogach i szeroko w kroku,
Tom się pocieszył, że już na zawadzie
Nie będzie teraz nic, nawet łza w oku.
Okręt był wielki, głęboki w nasadzie,
A choć wiatr tęgi zadymał mu z boku,
Ledwo się w sobie kolebał bez mała
Na linie, co się prężyła i drżała.

Cytuję Ci początek wiersza, a nawet poematu (Maria
Konopnicka - Pan Balcer w Brazylii). Z jednej strony
jest to potwierdzenie Twojej diagnozy: dobry początek
zaciekawia co będzie dalej. Z drugiej strony jednak
jest tu wskazówka żeby nie przejmować się regułami. W
zasadzie mamy zasadę, że nie zaczyna się zdania od
"więc", ale poetce wolno...

krzychno krzychno

Witaj Sławku:)

Widzę,że Monika podeszła do Twojego wiersza po
mistrzowsku.Czasami piszesz dobrze ale nadal masz
czytelników w nosie.Powiedz kto tobie każe "szybko"
wstawiać wiersz? Brak czasu,to rzadziej
wpisuj.Wszystkim wyjdzie na dobre:)Choć mniemam
jednak,że się nie zmienisz bo taki już jesteś:)

Pozdrawiam:)

anna anna

a ja myślałam, że najważniejsze jest zakończenie.
Muszę się poprawić.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »