Wigilia

Kiedy karp już z łusek oskrobany
a racuchy cukrem pudrem posypane,
barszczyk w garze stoi sklarowany,
uszka podkradają wnuki roześmiane.

Kiedy kutia w żółtej salaterce czeka,
kluski z makiem godne są dyplomu,
gdy na piernik pies stęskniony szczeka,
kompot z suszu pachnie w całym domu.

Gdy sałatka przyprawiona dobrze,
śledź z cebulką zapach wydzielają błogi,
do kapusty grzyby sypiesz szczodrze.
i gotujesz z kapustą pierogi.

Gdy choinka światłami się mieni,
sianko pachnie pod obrusem śnieżnobiałym,
gości komplet już czeka w Twej sieni,
pierwsza gwiazda lśni blaskiem wspaniałym.

Ty, skonana jak po orce na ugorze,
prosisz skrycie nasze Boże Dziecię:
Racz urodzić się pojutrze mój Boże,
dziś opłatka już ma ręka nie uniesie…

----------------------------------------- Świąteczne serdeczności dla wszystkich a szczególnie dla zapracowanych pań, bez starań których te święta straciłyby połowę blasku. :)

autor

artur s

Napisany: 2019-10-22 Dodano: 2019-12-22 18:19:27

Ten wiersz przeczytano 1614 razy

Oddanych głosów: 16

Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Święta

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie