Wigiliowisko
Villie - specjalnie dla Ciebie :)
pomiędzy kapustą a kolędą - zebranie
familijne pod znakiem karpia.
z żyletką w gardle ( pewnie od czczych
śpiewów)
i kamieniem w żołądku, na który ponoć
najlepszy spacer.
więc biegamy wokół krzeseł, stołu,
z widelcem, nożem i ukropem w ręku.
tylko oczy patrzą chciwie, co się więcej
zmieści, a małe ręce wyciągają się wciąż
po kolejną
„ made in china”.
nie wiem, kto i co przeżyje jeszcze kolejne
jutro, chyba wylądujemy z resztkami w
koszu.
a miał być przecież opłatek w sercu dla
każdego
i ciepły uśmiech pod choinką
- szkoda, że nawet jemioła nie znalazła
czasu dla nas.
przereklamowane te święta
Komentarze (27)
Dobry wiersz i tytul...Wiadomo...:))
też mi się podoba tytuł, można bliżej - Wiliowisko :)
kiedyś na Wigilię mówiono Wilia; oddzieliłabym stół od
widelca, bo wyszedł "stół z widelcem"; pozdrawiam
jest dedykacja i nie wiem czy mogę :)Dobre, z jemiołą
super :0 Pozdrawiam ciepło :)
Tylko od nas zależy jakie są...wystarczy odrobina
ciepła w sercu:) Też jestem fanką Ville ale napisać
dla niego... w życiu odwagi bym nie miała:) Dobry
wiersz:)
Ten wiersz jest super. Nie wiem czy miała to być
parodia czy jest to inspiracja, ale wyszło fajnie. A
wiersze VilleVikernesa są naprawdę dobre.
Bardzo ładny wiersz.Pozdrawiam.
Akaherojo :-) jestem pod totalnym wrażeniem :-) sam
tekst w sobie jest świetny a zestawienie go z ty co
pisze Ville, jeszcze dodatkowo potęguje wrażenie :-)
No, dedykowany, nie wypada mi komentować.
Ale...sztuczna reklama nie oznacza wcale wesołości...
Nie, świąteczna prawda, ale prawda o swiętach!
Pozdrawiam!
No, podobno Yeti zobaczyłaś i wszystko z siebie
wykruszyłaś ku czci Villi - wigi-Vike, oby skutek
znalazł przyczynek.
Naprawdę uroczy tekst :) I neologizm w tytule (co mi
się diabelnie podoba) i treść- składająca się z
mądrych fraz.(bo wiecie, czasami spotkać fajny tekst
na Bej-u to jak zobaczyć Yeti) :)
Dzięki :)
Może przereklamowane ale kochane.