Wirtuoz
Maćkowi.J
IX Symfonia.
Podczas premiery jej wykonania Geniusz
nie widział reakcji publiczności.
Dopiero gdy ktoś odwrócił Kompozytora
twarzą
ku widowni zauważył jakie wielkie dzieło
stworzył.
Nie wiem, jak On to robił.
Najpiękniejsze utwory Ludwig van Beethoven
napisał wtedy, gdy już nie słyszał.
Nie widzisz mnie z z daleka?
Naoczne są tylko chmury, niebo i drzewa,
najbarwniejszy jest głos ortolana.
Niestety, nie śpiewa on teraz z rana.
Niewiele chcę słów, ciszą do mnie mów.
Nie widzę takiej potrzeby, by patrzeć w
dół.
Nie ma tu smutku rozsypanych śmieci,
niewidzialni są ludzie szukających kawałków
chleba.
Nie zachodzi taka potrzeba.
Najpiękniejsze są tylko rdzawe liście,
nieuregulowane koryta rzek też.
Najbezpieczniejsi byli nietroszczący się
wcześniej, że ptaka tu-tu-tu-tuuuu,
nieznaczną zapowiedzią zimowej nicości.
Nie, to nie tak, bo przecież wiesz.
Nim wyżej ktoś się wspina, wyciąga
szyje,
nie zauważa jak zwykły człowiek żyje.
https://youtu.be/dSg59taNnP4
Komentarze (33)
Przepiękna symfonia...
Nachodzące święta
Bożego Narodzenia
to czas dzielenie się
radością i miłością
życzę pięknych chwil
w magicznym klimacie
przy blasku świec
Pozdrawiam cieplutko:)
Jeszcze jak było można na żywo słuchałem konkursów
Chopinowskich to była uczta więc czuję to co piszesz
mnie zawsze pasjonowali odszczepieńcy może za wysoko
nie dochodzili w konkursie ale publiczność ich kochała
lubię słuchać zwłaszcza wykonań fortepianowych z
orkiestrą choć w ostatnim konkursie wiele gromów się
posypało na przygotowanie polskiej orkiestry było to
dla mnie smutne bo cały muzyczny świat na to patrzył
Wiesz Robert miłość do klasyki zaczęła się od Chopina.
A właściwie od koncertu finałowego Krystiana
Zimermana.
Polonez As- dur, Koncert f - moll.
Długo został wtedy.
I Beethoven.
Dziękuję.
Anno świetny wiersz trafiłaś w mój czuły punkt i
pięknie oddałaś to w poezji jak gra Lang Lang
Beethovena np Appassionatę lub Polonez Chopina długo
bo wyłączeniu utworu odtwarza mi się w głowie koncert
cóż zatem musiało się dziać w takich kompozytorskich
głowach jestem pod wrażeniem Twojego wiersza
Muzyka fortepianowa.
Teraz słucham, ale to zaledwie jeszcze fragment.
Czeka mnie uczta.
Zgadzam się Piorónku.
I dziękuję za wpis i muzykę.
Kiedyś Beethoven stwierdził,
że niczego nie nauczył się od Haydna.
To nieprawda. Podziwiam jego skromność.
Gabrielu, Aniu, Joasiu,
Joasiu Barbarko, Krystynko,
Beatko, Waldku, JoViSko,
Mario, Marku.
Dziękuję bardzo.
Ciekawy tekst, czytałem kilka razy i ciągle coś
odkrywam:). Pozdrawiam
Bez uwag a z oklaskami.
Napiszę !
Przede wszystkim, Beethovena uwielbiam, już nie
wspominając o innych udanych kawałkach tejże maści!?
Warto być głuchym ,czy ślepym!
Wtedy witruozerja przychodzi artystom znacznie łatwiej
- tak jak w poezji!
Jak on to zrobił? - ponawiając twoje pytanie.
Moim zdaniem, zmysły górowały nad tym co robił.
"Nie widzisz mnie z daleka" - bardzo dobra fraza!! -
nie każdy zobaczy, to co oni chcieli przekazać...( w
tym on!)
Ostatnie dwa wersy!! - mega dobre!
Całość dobrze dobrana, w oprawie muzycznej! Wiersz
bardzo dobry.
Jedni rodzą się lekarzami, psychologami, poetami itp
itp, inni po prostu nimi są... ?i nie jest potrzebna
do tego żadna wiedza!! tylko to coś!
Ps: twój komentarz pod moim ostatnim wierszem - nie!
pierwszy utwór był zatytułowany " Where the wolves
dwell"
Skasowałem ten wiersz....
W drugim masz tytuł " Craft"
A tak ode mnie, może znajdziesz inspirację, bo czasami
sobie tego słucham:
https://www.youtube.com/watch?v=teSTaOVQboU&list=RDsTv
TRXqzCWQ&index=3&ab_channel=Instrumentalmusik
Pozdrowienia dla Ciebie!
To prawda, że prawdziwe talenty zapisane są w sercu...
Pozdrawiam :)
Widać to że muzykę i nuty miał zapisane w sercu ... i
na muzykę on nie był głuchy dlatego są piękne jego
dzieła ...
pięknie,
pozdrawiam serdecznie:)
Najpiękniejsza jest
cisza która przemawia
bez słów zwłaszcza
kiedy jest dedykowana
a Ty mów Anno mów
szeptaj tysiącem słów
boś utalentowana...
:)
Z przyjemnością czytałam. Z puentą się zgadzam.
Pozdrawiam cieplutko z podobaniem.:)