Włoskie wesele(Mamma mia!)
Kochana mamo, poznałam Włocha,
on w jeden wieczór przesłonił mi świat!
Przyjechał tutaj wprost z Mediolanu,
gdy tylko spojrzał, to przepadłam już na
amen.
On jest wspaniały, tak męski i
uprzejmy...
Ciągle powtarza "moja mała, jesteś
piękna!"
Wczoraj kosz kwiatów przysłał, dzisiaj znów
cukierki,
(dziewczyny mówią "związek z Włochem to
szaleństwo").
Sama już nie wiem co mam robić z tym
facetem...
Serce na tak, rozum na nie. Co wybrać
mam?
Kochana mamo, poznałam Włocha,
on w jeden wieczór przesłonił mi świat!
Kochana mamo, poznałam Włocha,
czy będzie dobrze, gdy powiem "tak"?
To jednak miłość, ze szczęścia płaczę,
kiedy przede mną nagle klęka ten mój
macho.
Nieśmiało pyta "czy będziesz moją
żoną?",
z bijącym sercem odpowiadam, że się
zgadzam.
Już widzę siebie w białej sukni, jak w
kościele
przysięgam miłość i że nigdy nie
odejdę...
I nagle jednak sama nie wiem, chcę, czy nie
chcę...
Serce na tak, rozum na nie. Co wybrać
mam?
Kochana mamo, poznałam Włocha,
on w jeden wieczór przesłonił mi świat!
Kochana mamo, poznałam Włocha,
czy będzie dobrze, gdy powiem "tak"?
https://www.youtube.com/watch?v=iLZR7tihHbk
Komentarze (36)
ja bym się udał do
Czymże ten Włoch zauroczył ową panią:) Myślę, że jest
z pewnością romantykiem. Fajnie ujęte. Miło było
przeczytać:) Pozdrawiam:)
przed EURO tam walutą był lir a Włoch zarabiał w
milionach, i wtedy to dopiero tacy mieli wzięcie
:))
Anuś, nie sądzisz, że czas postawić tarota?
Ja w tych sprawach ciamajda, ale wiem, że Ty
potrafisz. Gdy karty pokażą - "długo i szczęśliwie",
to trzeba się wybrać za głosem serca... za Włochem, na
kraj świata:))
Anuś, a może on jakiegoś brata ma? hm? Kwiatów nie
chcę, cukierków tym bardziej...ale to szaleństwo...
ono zawsze mile widziane:)
Buziaki:***
Jak ma domek w Toskanii to powiedz TAK :-)))
Świetne wierszowe wesele!
Pozdrawiam cieplutko:)
Swietnie, czytalam z przyjemnoscia :)
Aniu, uwielbiam wypady do Włoch,
ale na stałe nie potrafiłabym tam zostać ;)
Przyjemna opowiastka :)
Nie spróbujesz, nie zobaczysz:))
Czy będzie dobrze,to czas pokaże,
a Włosi to czarusie,słówkami lubią mamić,od
komplementów to są specjaliści,lecz często z
lojalnością są na bakier.
Fajny wiersz,taki z jajem jak dla mnie,a za moment
posłucham melodii.
Pozdrawiam serdecznie Aniu,
miłego świętowania życzę:)
Hehe ladnie :) pozdrawiam
Aniu miłość to miłość.Włosi to mili i weseli ludzie.W
każdym narodzie bywają tacy i tacy. Cieszy mnie,że
szczęście Cię dopadło.Włochy to cudowny kraj a ślub
może być w Mediolanie w jednej z najpiękniejszych
katedr jakie widziałem.Do Wenecji po ślubie.Allora
buona notte.
Broniu! - ,,z odzysku ,, to też ludzie i bardzo często
wartościowi.
Tak i ślub w Wenecji. (:-)}
+ Pozdrawiam
ciekawa forma, ekspresja wypowiedzi, mamy refren - b.
ładnie - pozdrawiam :)