Wróć do mnie Sonet
Wkraczam w bezmiary myśli, w gasnące
marzenia.
Tam gdzie się zwały wspomnień zagubiły w
czasie.
Powracam znów do celu jak igła w
kompasie,
do przeszłości której wiatr przegonił
złudzenia.
Mijają mnie miłości rozmazane cienie,
które resztki pamięci w niebyt oddalają.
Już trudno mi przypomnieć jaki zapach
mają,
piersi których biel budzi pożądania
drżenie.
Tak pragnę ten raz jeszcze zajrzeć w twoje
oczy,
rozniecić z gór popiołu wygasłe
wspomnienia.
Kropelkę ciepłych uczuć z serca ci utoczyć
-
ostatni raz spróbować fantazji
spełnienia.
Cóż mam robić Bogowie! Gdy nadzieja
broczy,
wracającymi snami i bólem tęsknienia.
Komentarze (18)
Ślicznie. Pozdrawiam
bardzo ładny wiersz pozdrawiam
Przepięknie :-)