Wspomnienia
https://www.youtube.com/watch?v=ZpA0l2WB86E
Zjawiają się nocą
budząc przeszłość.
Tańczą przy dźwiękach
poruszonych strun serca.
Prawie słyszalne
szepty niedokończonych rozmów,
echem zapełniają pustkę.
Pamiętają zapach ciała,
wilgotne usta.
Brzemienne pragnienia
zapisane w niemych obrazach.
I odchodzą.
Zostawiają
tlący się płomyk
ulotnych chwil.
znów słychać tykanie zegara...
po liftingu
autor
Roma
Dodano: 2015-09-28 21:31:43
Ten wiersz przeczytano 2021 razy
Oddanych głosów: 63
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (63)
@Roma
jedyne, co udalo mi sie zrealizowac to usmiech...
Pozdrawiam!
Jarek:-))
@Roma
Juz nie "tup nozkami", choc tak naprawde to tylko
jedna nie tup - druga mozesz, poniewaz "glinogniot"
wyszedl - bez muzy nic nie wychodzi:-))
Piękny wiersz Romeczko...
Romuś pięknie o wspomnieniach, lekko, cudowny klimat i
nie wiem, jak dziś zasnę:)))
Całuję i ściskam koleżanko z Beja...
Cudowne wspomnienia.Pięknie.Pozdrawiam.
te najpiękniejsze pozostają bardzo długo,,,,pozdrawiam
:}
Warto przywolywac piekne wspomnienia i karmic dusze w
gorsze dni..milego dnia
Piękne wspomnienia które spać nie dają :))))
Romeczko zawsze jestem zadowolona jak ktoś pomocną
dłoń do mnie wyciąga i nigdy nie czuję się przez to
urażona
serdeczności:)))
wspomnienia są zawsze bez wad !
chyba już nadszedł czas na zamknięcie pewnych etapów
życia i KONIECZNIE postawienie grubej kreski :) takiej
od Bałtyku aż po Tatry :) wiem zaraz będą głosy :)
łatwo powiedzieć nie da się, trudno, ale mimo wszystko
trzeba to zrobić z przekory może nawet wbrew sobie, a
reszta to już jakoś dalej poleci, melancholia chyba
wraz z jesienią w parze idzie, a ona jest słoneczna,
złota, kolorowa i dość ciepła, łap promyki słońca
prosto do serca :) głowa do góry :) wiersz jak każdy
Twój przepiękny :) merytorycznie to nie napisze nic bo
mało się znam :) pozdrawiam serdecznie
przepraszam za literowki:-)
Jarek
@Roma
Twsoj wiersz pachnie. Czuje zapach pizma i... Wracam
rowniez do moich wspomnien. Ja mam wciaz nadzieje, ze
tlacy sie knot niedogaszonej swiecy moze...
Dzieki za uderzenie w struny.
A'propos: milo, ze wpadasz do mnie i czytasz "nieme
glinognioty". Nieme - dlatego, ze zdaniem "niektorych
krytykow" nic nie mowia a glinogniotyx dlatego, ze sie
"ledwie co" kupy trzymaja. Obiecuje, ze sie usmiechne
nastepnym razem, nawet specjalnie do Ciebie. Na stepny
wiersz bedzie do Ciebie z "ukrytym" ma sie rozumiec
adresatem. Pozdrsawiam Cie najdserdeczniej - moja
"stala" czytelniczke, ktorej "krytyka" ZAWSZE
opatrzona byla subtelnym wyrazem i taktem. Gratuluje
"kindersztuby" :-)))
Ech wspomnienia...
wspomnienia to nasze życie, przeszłe bo przeszłe ale
nasze, pozdrawiam