Wzgórek ogolonych nadziei

aaa, a moje pierwsze skojarzenie ze Wzgorzami Golan:)

DoroteK, no to super, lubię rozśmieszać innych, a mnie
z kolei bardzo ciężko rozbawić;-)

demono, aż boję się pomyśleć, jak miałaby wyglądać
wersja dla pań... Jednego jestem pewien: panom mogłoby
się to nie spodobać;-)
Serdeczne pozdro:)

Dobrze, że wróciłam, byłam pewna, że kliknęłam na głos
a teraz widzę, że nie wlazł, ale już błąd naprawiłam,
ale limeryk kosmaty, ale śliczniusi:)))

Jeszcze słówko odnośnie tytułu - inspiracją były mi
tytuły dwóch wiekopomnych dzieł filmowych, a
mianowicie: "Wzgórze nadziei" i "Wzgórze złamanych
serc". Tłumacze odwalili kawał dobrej roboty. ;->

to ten bardzo lepszy:) teraz mi sie wydal refleksyjny,
nawet smutny, beznadziejnie... ;)

Vick Thor, dzięki za poczytanie. Twoje komentarze są
nie do podrobienia;)

al-bo, fajnie, że rozbawiłem, bo o to w sumie
chodziło. Pierwotny tytuł tego "dziełka" brzmiał:
"Skarbonka". ;-p

Ooo, czyli "tam" bankomat :)

"Ten jej nie popieści,
kto nie poszeleści."-Sztaudynger
Pozdro.

Małp się nie zakrztusiłam ze śmiechu pijąc kawę:))
Pozdrawiam:)

;-) odważnie, ale doskonale, muszę przyznać, że jestem
zaskoczona i rozbawiona :-)

Wszedzie technika idzie do przodu, wiec i tam mozna
zalozyc bankomat, kilka banknocikow i masz zapewnione
fiku miku. Jak wygladalaby wersja dla pan? To pytanie
czysto retoryczne. Serdecznosci.

suplemencik; na kupenda Africa!

Ps. Nathanie cała Afryka
Południowa
nieustannie się bzyka -
jeśli jest zdrowa
jak nie w suahili to w kwa zulu
albo choćby w xhosa.. bez bólu