Żabo....moja
Jesteś pierwszą myślą
kiedy się budzę, otwieram oczy,
tak mocną, że gdy parzę kawę
wyjmuję dwie filżanki.
Bo nie chcę bez ciebie już,
mam dosyć samotnych nocy.
Za to pragnę byś ze mną, przy stole,
witał leniwe poranki.
I ostatnią jesteś myślą wieczorem,
kiedy chcę już zasypiać.
Układam ją na poduszce,
tej pustej znowu, niestety,
by mieć ciebie nocą przy sobie,
dzisiaj gwiazdy będą zakwitać,
byś pomógł mi z nich poukładać
spełnionych marzeń bukiety
i wszystkimi myślami pomiędzy
porankiem a zaśnięciem.
Wypełniasz chwile , minuty.
godziny, dni prawie całe.
Chociaż nie jesteś z żadnej
znanej mi bajki księciem....
tylko zwyczajną żabą....
ja właśnie żabę tę kocham,
bo żaby są wspaniałe:)
Kirchheimbolanden 13.09.2016
Mojemu przyjacielowi, za którym tęsknię niemożliwie....
Komentarze (53)
Tęsknota emanuje z tekstu, a "żaba"
dodaje mu ciepła.
Miłego dnia Kalino:}
ślicznie:)))Pozdrawiam serdecznie
Z żaby Księciem się staje w myślach. :-)
Pozdrawiam
ładnie tak pieszczotliwie a zarazem romantycznie
nutką tęsknoty :-)
pozdrawiam
Z przyjemnością połknęłam ten wiersz o "żabie":)
Zastanawiam się, czy gdyby wziąć w nawias drugi wers,
nie byłoby czytelniej? Miłego dnia:)
wielka tęsknota za kimś naprawdę bliskim
Tęsknota za miłością, za dotykiem i rozmową, za byciem
razem.....
Ranki i wieczory do siebie podobne, niewyraźne....
Otulenie przyjdzie w dobrej myśli i wspomnieniu.
Pozdrawiam milutko :)
Tęsknota jest wielkim bólem, ale dzięki niej wiemy, że
kochamy.