Zaginął pies
Pies cherlawy Józio, co krótki miał
łańcuch,
gdy go zerwał, dużo szczekał bez
przyczyny.
Na salonach jął się popisywać w tańcu,
a poczucia taktu nie miał odrobiny.
Zaczął z ludzi wokół jawnie się
wyśmiewać,
bo on przecież taki czysto jest rasowy,
a tu nikt nie umie tańczyć ani śpiewać.
Ich ubrania też już dawno wyszły z mody.
On papiery po rodzicach i medale
ma na pewno, tylko wcale o nie nie dba.
Ma ogładę i kulturę, wiele zalet,
niejednemu może z gracją dać po zębach.
Tak właściwie, to mu wszyscy tutaj
wadzą,
on przejmuje teraz władzę nad podłogą!
Aż się znalazł jeden śmiałek mądrze
radząc,
by z podskoku z całej siły tupnąć nogą.
Nie szanuje tutaj nikt takiego Józia,
lepiej będę sobie dalej siedział w
budzie!
Żartowałem, a wy wszyscy na mnie: huzia!
Czy nie znacie się na żartach, co wy?
Ludzie!
Wszak nikogo nie obchodzi, że mam
talent,
już nie cieszę się z idącej szybko
wiosny.
Niepotrzebnie tylko ludziom nawtykałem
i wydało się, że... jestem tak żałosny!
Na salonach teraz bardzo nudą wieje,
nikt nie wznieca wojen, wiatru ani
kurzu,
życie towarzyskie prawie nie istnieje.
Tak nam smutno i tęsknimy? Wracaj Józiu?
Jeżeli komuś brakuje Józia, możemy wspólnie wyznaczyć nagrodę za jego odnalezienie.
Komentarze (40)
Sprawnie napisana satyra. Pozdrawiam
Nadał by się Józiu pomimo swych przywar,
gdyby tak wysoko nie podskakiwał!
Pozdrawiam!
bardzo interesujące podejście do tematu :-) fajny
wiersz, doskonale się czyta :-)
No i super wiersz .. niech szczeka i gryzie .. tylko
krzywdy nie robi .. w ty cały urok ..
Super "motyl".Ten Józio bardzo mi
przypomina...hahaha.Niesamowity i mądry
przekaz.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Jak Józio gryzł za bardzo,
to może lepiej, żeby się nie odnalazł, ale ponoć
każdym ma
wady, psy również, które dadzą się ułożyć, jeśli się z
nimi dobrze postępuje.
Dobrej nocy życzę:)
Doskonała satyra :) uśmiecham się do autorki
ile tej nagrody za Józia?
zaginął kundel - podobno pies na baby;
reaguje na każdy ich zapach, nawet słaby
uczciwego znalazcę uprasza się poważnie
by postępował z czworonogiem rozważnie
nie dopuszczał do kobiet i nie czekał
aż każdą sukinsyn dokładnie obszczeka..
Bardzo dobra satyra, pozdrawiam :))
Dobra satyra nigdy nie jest zła
Pozdrawiam
Dziękuję wszystkim za czytanie i komentarze. Wszelkie
podobieństwo do zaistniałych sytuacji jest celowe :)
Miłego wieczoru.
fajna satyra:)
Bardzo fajna satyra.
dobra satyra...
pomyślnego wieczorku :)