zakochana puella exitus
każdy ją pokocha raz
zatańczmy o ukochana walca co w uszach
jeszcze brzmi falami
zatańczmy niech jeszcze we mnie serce
załka wspomnieniami
zatańczmy wszak wiem po co przyszłaś
tu z wyrzutami
niech taniec trwa wirujmy coraz wyżej
i prędzej do gwiazd
więc
zatańczymy dziś ostatniego walca
wokół będzie cicho a my tak na palcach
popłyniemy poprzez wspomnień parkiet
w oczy zajrzysz mi ostatni raz, ze
śmiercią
podobno mi do twarzy
Komentarze (41)
Ciarki przeszły po plecach. Dobry wiersz.
Wiosna tuż tuż...co to za myśli Leonie, ale wiersz
dobry!
Ehh walc to taki piękny taniec nie chce takiej
partnerki do niego...
Wiersz piękny.
Pozdrawiam Leonku :*)
uwierzcie mi nam wszystkim musi być z nią do twarzy
czy chcemy czy nie a świadomość tego leciutko
rozprasza leki przed nią pozdrawiam i dzięki za
życzliwość
Bardzo dobry wiersz. Bardzo.
Płynny. Rytmiczny.
GRatuluję, Leonie :-)
____
prędz(e)j.
tak smutno... walc to piękny taniec ale nie z tą
damą....
pozdrawiam - masz literówkę w "jeszcze"
Ze śmiercią chyba nikomu nie będzie do twarzy. Smutny
wiersz niosący koniec.
Pozdrawiam:)
Nie sądze, że komuś do twarzy...wiosna idzie, na
życie.
Pozdrawiam:)
Zaczekaj...nie tak szybko.pozdrawiam Leonie.
Jeszcze nie... przecież wiosnę trzeba powitać...
Pozdrawiam serdecznie..
Nie wiem czy Tobie ze śmiercią będzie do twarzy
Leonie, ale zanim odejdziesz napisz jeszcze kilka
tysięcy wierszy. :)
Pozdrawiam serdecznie.