Zaocznie (Tautogram)
Zmierzch zapadł. Zasnęły zawilce.
Zwinęły złocistą zasłonę.
Zawczasu zdążyły zabłyszczeć
złotawki zapachem zwabione.
Ziewają zorane zagony.
Złowrogo zerkają znad ziemi
zarośla zastygłe, zgarbione.
Zmrok - zieleń znienacka zaczernił.
Zmierzch zapadł. Zachęty zgłodniały.
Zatańczmy. Znów zmysły zapłoną.
Zatrzymaj zgonione zegary.
Zbudzimy zaspaną zieloność.
Zosiak
Komentarze (51)
NieZwykły wiersz Zosiu:)Pozdrawiam serdecznie+++
Bardzo mi sie podoba, z wielka przyjemnoscia
przeczytalam. Pozdrawiam.
Zosiu podoba mi się pomysł na wiersz, fajnie mi się go
czyta. Pozdrawiam :)
Nie pochwalić Ciebie dziś i Twojego wiersza byłoby
nieuczciwe. :)
Zabawa słowem i to jak ładnie :)
Zosiak,zajefajnie :)
no super pomysł - a u ciebie na literę Z
Dobre porównanie do wartości życia. Wiersz dopięty i w
ciekawym wykonaniu. Pozdrawiam:)
Świetny pomysł, jestem pod wrażeniem wykonania. Wiersz
bardzo mi się podoba:) Pozdrawiam serdecznie!
to wielka sztuka taki wiersz napisać, gratuluję
pomysłu i wykonania!!!
Ładnie, po prostu!
Świetny taki z wyższej półki:)Pozdrawiam ciepło:)
* bomi, dziekuje Ci. (Interpunkcja kuleje) :)
...podziwiam umiejętności...i tęsknię za
zielonością...
BRAWO :-) jestem pod ogromnym wrażeniem :-) doskonałe,
jest sens , jest klimat, jest liryka i to wszystko na
Z :-)