Zapatrzony
czy wierzę, iż na mojej drodze spotkam ... nie zastanawiam się nad tym
Zapatrzony
Leżysz zatopiona w nieśmiertelności
Otulona przez woń jaśminu
Wchodząc na swych marzeń włości
Biegniesz bez przystanku przez granice
snu
Patrzę na ciebie nieznajoma
W twym pięknie tonę nie szukam ratunku
Jak śnisz śnieżnie białymi płatkami
obłożna
Pragnę jednego tylko, pocałunku
Poprzez nasze ggadanie o niczym
Przeniknięci do końca sobą w ciszy
W tańczących myślach
Tak zakochani
W sercowych błyskach
Jesteśmy sami
prosił bym o głosowanie jeśli się spodoba, chciałbym wiedzieć czy jest sens aby pisać, czy znajdę swoich odbiorców autor: SiiLVAN
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.