zapomnę
dobrze śpię
odkąd wyrzuciłam
twoją poduszkę
w snach jest
ciebie mniej
zanim wiatr
wywieje wszystkie
zeschnięte liście
zapomnę
a śnieg zalśni
pod moim ciągle
uchylonym oknem...
autor
smutna2013
Dodano: 2013-11-28 11:35:05
Ten wiersz przeczytano 1262 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Dobry przepis, szkoda, ze tak późno go odkryłam.
Pozdrawiam@
oby na tym śniegu pojawiły się nowe ślady... :)
Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam
Refleksyjny ale z nadzieją ! Na pewno ktoś jeszcze
wejdzie przez Twoje uchylone okno :) Pozdrawiam
refleksyjnie o miłości pozdrawiam