Zapoznanie
W hotelu grupa ludzi stała,
Oksani po kolorze włosów poznałam.
Karola Józiem nazwałam,
och jaka byłam przy nim mała.
Na Milyene się zapatrzyłam,
dziewczyna z niej jak malina.
Piękna Małgosia Mms,
mówiła,że z Brzeska jest.
Przede mną Włodek Taki Sobie,
w duchu pomyślał - co tu robie?
Andreas w jego cieniu się schował,
widać wie, gdzie leży Częstochowa.
Po chwili weszła Misiaala,
z samego Szpiegowa przyjechała.
Za nią Miniawa z mandoliną,
i Xenia z uśmiechniętą miną.
Potem Maria ze Świebodzina,
co pieczę nad Antologią trzyma.
Wirginia20 z Kwidzyna,
serduszkami bluzkę ozdobiła.
Januszek.K z żoną przyjechał,
nieśmiało się do nas uśmiechał.
Z Gdyni przybyła Koncha,
była radosna jak wiosna.
Tessa miała w sobie urok wielki,
obie miałyśmy czerwone sukienki.
Ewa, Elena i Gruszela,
ich humor nam się udzielał.
Silne było moje wzruszenie,
do dziś jestem pod wrażeniem.
/EN/
Komentarze (40)
Ładnie, ciepło. Miłego wieczoru Isano. Pozdrawiam
serdecznie:))
Pozdrowionka.
Mila Isano dzieki i za obecnosc i sympatyczny wiersz.
Minawia : milosc nadzieja i wiara
Pozdrowka dla malzonka :)))
Isanko dziękuję, miło mi było Ciebie poznać w realu:)
Może kiedyś i mnie się uda dotrzeć na spotkanie.
Dziękuję @ al-bo za wyłapanie literówek. Pozdrawiam :)
Brzeska czy z Brzeska?:)
i sprawdzilabym /z Kwidzynia/
- z Kwidzyna?
pozdrawiam Zlotowiczow:)
Isanko, wzruszenie trzeba będzie odświeżyć :)))
Bardzo ładne odniesienie do tego przesympatycznego
poznawania się w realnym świecie.
Cieszę się, że Ciebie (Was) poznałąm :)
fajny wiersz opisujący pierwsze wrażenia na bejowym
spotkaniu
:)
ciekawe jakie będzie te drugie
są już tacy , co niemogą się doczekać...