Zawsze byłaś
/dziękuję felka/
Byłaś zawsze moją gwiazdą,
Inspiracją, moim cieniem.
Nadarzyła się okazja
I uwiodłaś mnie spojrzeniem.
Olśnił mnie blask Twoich oczu,
Jakby sezam się otworzył.
Serce mało nie wyskoczy,
Mój przygasły świat znów ożył.
Przyszła rozkosz wraz z rozmową,
Zgodnym rytmem biły serca.
Miłość kwitła już na nowo,
No i było po rozterce.
Teraz spędzamy wieczory,
Na ławce pod jarzębiną.
Szkoda, że aż do tej pory,
Nie siadałem tu z dziewczyną.
Na dworze zapada cisza,
Do snu szykują się drzewa.
Lekki wietrzyk je kołysze,
Bezsennością, ptak gdzieś śpiewa.
Komentarze (21)
Witam. Bardzo ciepła treść wiersza, serce w niej i
czyta się z przyjemnością. Pozdrawiam.
lekko i romantycznie....nie płonie w tobie w dzień a w
nocy wypełnia ciepłem....
szczęścia życzę , acha uważajcie na komary :)
Udany, dobrze napisany wiersz.
Piękny wiersz !!!
Pozdrawiam :)
bardzo romantycznie się zrobilo :-) tylko nie
siadajcie pod leszczyną, bo tam kleszcze czyhają ;-)
pozdrawiam :-)