Zazdrosny i łakomy
Miał bogacz dwóch synów
Których kochał szczerze
Chciał ich dobrze wychować
Za wzór stawiał siebie
Lecz jak często bywa
Z dobrymi chęciami
Za rozum nie starczą
I w tym szkopuł cały
Bo syn młodszy Jacenty
Do zazdrości był skory
A starszy przeciwnie
Na łakomstwo był chory
Młodszy - zazdrosny o wszystko
Co ktoś lepiej zrobił
W szczególności zaś o to
Że się drugi urodził
Przeto w życiu był bierny
Nic mądrego nie zrobił
I na mieszek ojcowy
Wielce się sposobił
Łakomy odwrotnie
Był bardzo ambitny
I zamek zbudował
Dla dzieci i żony
Natrudził się w życiu
Ciężką pracę poznał
Szacunku i miłości
Oczekiwał od ojca
Lecz gdy przyszło do podziału
Majątku starego
Ten wszystko przepisał
Na syna...młodszego
- Ty masz przecież wszystko -
do starszego rzecze
- Wszak sprawiedliwość boska
- Musi być na świecie
I widzicie najmilsi
Przez ojca humory
Łakomy stał się zazdrosny
A zazdrosny łakomy
Komentarze (15)
Fajna ciekawa bajka, życiowa. Tak często bywa.
Serdecznie pozdrawiam.
tatuś miał wysokie mniemanie o sobie))) bardzo mi się
podoba tok wiersza - pomysł. warto byłoby przysiąść
nad nim na chwilę i troszeczkę dopracować. pozdro...
Morał świetny :) treść ciekawa :)
Super :)
Świetnie :)
Super!
Pozdrawiam :)
Świetna. W treści i formie.
Pozdrawiam :-)
Super bajeczka,
muszę przeczytać jeszcze raz.
Brawo. Wszelkiej pomyślności:)
- suuper. Bardzo mądra bajka. Krótka, treściwa,
życiowa - wyśmienicie się czyta.
Lekko napisana bajka o dwóch braciach, z refleksyjnym
morałem.
Udanego wieczoru.
życie nie jedną ironię nam serwuje.
W życiu tak bywa karę ponosi nie ten co
zawinił...świetna przewrotna ironia.Pozdrawiam
serdecznie.
Świetnie, przewrotnie...udana ironia...bardzo mi się
podoba :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Wydaje mi się, że on nie tyle był łakomy, co ma silnie
negatywny wydźwięk, bliski grzechy głównego, ile
ambitny, co jest fundamentalnie różne i bajeczka,
całkiem udana, miałaby inny wydźwięk:). Pozdrawiam
No i ukarał starszego syna.
Za to że był pracowity.
Ciekawa satyra.
tak bywa, szkoda,że nie było trzeciego może łatwiejszy
byłby wybór?