Ze wspomnień w marzenia
Ze wspomnień przeniosłeś się w marzenia.
Moja sentymentalność znosi katusze.
A moja czułość zamrożona czeka na twój
powrót.
Byliśmy siebie warci, przyznaj.
Żadne z nas ani trochę dojrzałe,
tylko kochające zabawę.
Gdy po roku myślę o nas, przypomina mi się
niezwykle trafne pytanie
„Dokąd ślepiec zaprowadzi ślepca?”
Inteligentne intrygi, sprytne kłamstwa i
zdrady,
ale wskakiwanie w największy płomień za
sobą.
Toksycznie, dynamicznie, namiętnie.
Prawdziwy rollercoaster uczuć.
Próbowaliśmy być poważniejsi, lecz
skądże…
Gówniarze z limitem w portfelu,
ale z bezkresną beztroską
do dziś
już z daleka, ale niezmiennie z
niezaspokojonym wrażeń duchem.
Magdalena Gospodarek
Komentarze (1)
Ładnie
Pozdrawiam serdecznie