Zgłębiając miłosierdzie
po lekturze "Dzienniczka" s. Faustyny
Wchodzę w twoje zmagania,
ścieżki trudne, samotne -
tylko takie do Niego -
pokora, ból ogromny.
Ty ufna, ja wątpiąca -
błagam o zrozumienie.
Chciałabym iść, lecz grzechy
wciąż mnożą nowe ciernie.
Sama jestem słabością -
wyciągam ręce – prowadź.
Moje zwątpienia w drodze
podźwignie łaska Boża.
autor
Celina Ślefarska
Dodano: 2016-10-25 10:08:53
Ten wiersz przeczytano 1003 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
bardzo osobisty wiersz
ale bardzo piękny Celinko
Piękne źródło natchnienia, brawo za ten cudowny
wiersz.
pięknie ...trzeba zaufać bezgranicznie Miłosierdziu
wtedy droga będzie prosta ...byłam ostatnio w
Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Myśliborzu -
wróciłam bogatsza i pełna wiary w Miłosierdzie:-)
pozdrawiam serdecznie:-)
Dziękuje bardzo za pozostawione refleksje.Wiersz
powstał jak widać w szpitalu i muszę przyznać, że
takie miejsca sprzyjają refleksjom.
myślę że:
Jego Moc w naszej słabości się doskonali...
wyciągam ręce – prowadź.
Bóg jest miłosierny i w łaskach niezmierny. Ufajmy Mu.
Pozdrawiam Celinko.
...odrzuć zwątpienie...wszystko w rękach
Stwórcy...pozdrawiam serdecznie
Wiele dróg prowadzi do Boga, dobrze jest znaleźć
własną a w chwilach bezradności oprzeć się na
doświadczeniach tych którzy też przez to przeszli
wierząc do końca w Boże miłosierdzie.
Bardzo wierszem zmuszasz do refleksji.
Pozdrawiam:)
Czytelna prośba o wzmocnienie wiary.
Miłego dnia:)
On naszą opoką,,,pozdrawiam :)
Każdy z nas grzeszny przecież
- u Niego miłosierdzie.
Pozdrawiam.
Celinko zatrzymałaś mnie na dłużej.
Pozdrawiam serdecznie paa
Bóg zawsze czeka
na nawrócenie człowieka.