Zgryzota
Jeden mężczyzna ze wsi Sobota
okropnie zalany wpadł do błota.
Gdy go żona wyciągała
to gorzko nad nim szlochała:
Z tobą to nieustanna zgryzota.
autor
elka
Dodano: 2015-10-03 10:59:12
Ten wiersz przeczytano 1616 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Jak z małym dzieckiem :)