Zło-Żony
http://www.wierszek.pl/articles.php?article
_id=12825
Próba wiersza z zastosowaniem homonimów i
tworów zbliżonych w każdej z par wersetów,
zainspirowana utworem Basi Winiarczyk
(Sekret, tutaj - Austeria), za Jej wiedzą i
zgodą i z obfitym w dwóch pierwszych
zwrotkach czerpaniem z Jej wiersza.
Problem w małżeństwie miałem ZŁOŻONY.
Aż się – jąkałem... - bo wciąż – ZŁO
ŻONY.
Jej czas – na planie... - mój – piach w
KLEPSYDRZE.
ja – "Kotku..." - ona zaś – zwy-KLE PSY
DRZE.
Zechce rosołu – to KUPI DYNIE.
"Puknij się! - zaskocz!.. - mój
KUPIDYNIE."
I znów... – nadęta, jak PAJĄK: "- A TY
kup papierosy... - pa! - PA - JĄKATY!
- Kedyś - na rynku były GIEWONTY.
- Mój Gienio - tęskni..." - "Twój – kto?...
- GIE... - WON!!! (- TY...)
- Fakro-Ma-Sakro!.." (- stał - OSKAR
ŻONY)
trzask!-prask! (trafiłem!..) - i –
OSKARŻONY...
"Czy choć – w szpitalu – SUMIENIE gnie
Cię?"
- Od czasu skruchy... - w SUMIE NIE
gniecie.
Efekt – w afekcie. – Podłą MASZKARĘ
widuję jeszcze... "- No to - MASZ KARĘ"
Wciąż spacerując... - ze szu-TRU DROGI
swe – pokazuje – za mój TRUD – ROGI.
- Lecz ja – w skowronkach: przy niej – w
POSTRONKACH
a teraz – z Myszką – skaczę PO
STRON...-K... -ACH!
05. 2017 r.
Takie wierszowanie – raczej mnie nie bawi,
ale – chciałem spróbować. Proszę o szczere
i rzetelne opinie.
-
Komentarze (25)
"słowne zawiłosci i zabawy trudne"
- czy wydyma zagle? - czy kogoś 'wydyma...
na chili - czy li - stronkach... - nie było mi nudnie
gdym - sekretce - skradał - tego... - homo-nima.
Dziekuję, dobrej nocy. - Do zobaczenia ze Słonkiem:)
Super,pozdrawiam serdecznie
Lubię się czasem pobawić homonimami.
Zapraszam np.:
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/modlitwa-498129
albo
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/przekomarzania-52365
1
Mnie rozłożyłeś tym wierszem Wiktorze. Czytam, patrzę
i oczom nie wierzę. Masz talent :)
Z podziwem pozdrawiam :)
Brawo, to bardzo trudne.
Ja lubię takie słowne zawiłości. :)
Pozdrawiam :)
Super zabawa słowem!
Pozdrawiam Wiktorze :)
Mario! - Borduś! - jak przypyli - to i na chili:)))
A ja myślałem, że po strąkach np grochu. Ależ jestem
ciaśniak :(
Krysia, "sza-dunka" i Maria: dziekuje i serdecznie
pozdrawiam:)
jeszcze raz do stronek, o których w wierszu, sądzę, że
Arek zrozumiał skoki po strąkach grochu czy fasoli, to
owszem - czasem aż ktoś podskoczy jak huknie spod
sukni
Bordo! - no to zrobiłem jeszcze inaczej.
"Zakompinowałem" - Litery - z uwagi na charakter
zabawowy wiersza - pozostwiłem bez zmian. Starałem
się tylko uchwycić emocje zabawy z Myszką. Stęd wyraz
homonimowy - rozbiłem wielokropkiem.
Pozdro:)
Niełatwa to robota, podobnie jak przy palindromach.
Palindromowe słowa to
np. pop - ojciec cerkwi,
potop - ojciec Sienkiewicz,
zaraz, zakaz
albo całe zdanie = kobyła ma mały bok.
Też ludzie bawią się słowem i cudeńka tworzą.
BordoB. - jest dobrze. Bo i postronek i stronka jest
przez 'en'
a ode mnie masz Wktorze 6+.
Super zabawa, świetnie i lekko się czyta, a przecież
napisanie czegoś odmiennego wymaga sporo kombinowania.
Pozdrawiam serdecznie :)