Złoty krążek
Znalazłem szczęście w złocistym kolorze,
leżało w piachu jak bursztyn na brzegu,
serce szepnęło - Och, nadeszła może
przychylność losu i odmiana reguł.
Schowałem skrzętnie mały, złoty krążek
w portfelu na dnie tam, gdzie noszę
zdjęcie.
Teraz z pewnością problemy rozwiążę,
bo właśnie jestem na ostrym zakręcie.
Minęły lata, sczerniała moneta,
dzięki niej dusza ciągle uśmiechnięta,
w sercu niezmiennie ta sama kobieta,
bo ten ma szczęście, kto o nim pamięta.
autor
ireczek
Dodano: 2015-09-10 20:58:04
Ten wiersz przeczytano 1345 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Nareszcie, już się nie mogłam doczekać Twojego
wiersza. Teraz mogę smakować każde słowo.
Niezwykly wiersz pozdrawiam
Bardzo ładnie,oryginalnie piszesz
Ireczku o szczęściu,dobra puenta.
Miłego dnia życzę:)
Dawno, Cię nie czytałam...ale już nadrabiam
zaległości, ku swojej uciesze )))))))))
Ze slow, az bije cieplo i duma:),to wazne,by pamietac,
o szczesciu. Bardzo dobry i ladny wiersz, ktory moze
sie podobac.:)
Pozdrawiam.
Ładnie :)
Witaj Ireczku:-) tak dawno nie pisałeś. Wróciłeś z
ciekawym, dobrym wierszem. Pozdrawiam:-)
bardzo miłe, pełne ciepła
Bardzo ładnie o monecie, która przyniosła szczęście:)
Miłego wieczoru.