Znak ∞
Wiersz skończyłem o 5 rano -:)) https://www.youtube.com/watch?v=Rig-Dt7khK0&ab_channel =FeverRay
/między wersalkami jest od lat/
W rzeźbionej wnęce zakupionego fotela
siedzę i kolejny wiersz przy fajce
z kółkami wypuszczanymi -- o dymie!
Tchnąłem życie w nie bezbarwne powietrze
kreując oddechem kołyszącą się analemmę
poziomo pływa i trwa jak ósemka w tle
gdzie zamknięte okno w bladoniebieskiej
mgle stanowi jej bezruch bycia w
bezwietrze
Kiedy podziwiam te okulary - to dzieję
się
słyszę
syn Astrajosa w łanach nim śpiewające
ptaki
jak wodospad z oddali kroplami się
dzieli
dłużej już nie usiedzę - po prostu czuję
że muszę zobaczyć w falującym
kalejdoskopie
dźwięk trzepotu nie tylko nasze oczy
całuje
pyłek rozsypuje po szklanach rozpływa się
na twarze kolorowe tęczą skrzydła
rozaniela
Oddaliśmy je sobie
oddaliśmy się w bezwymiar kart i Nasze
motyle
które w powieści nie są jeszcze do kupienia
Komentarze (37)
...ciekawe pisanie:))
Berenika57
Jak są dwie buźki, to dobrze-:)
dziękuję za ślad pod treścią.
Pozdrowienia dla ciebie
Zatrzymałam się na dłużej... i nie żałuję:))
Pozdrawiam serdecznie :) B.G.
Sławomir.Sad -:))
No zgadza się, trochę tego, trochę tamtego-:)
Angel Boy - cieszę się, że treść spodobała się
Zosiak
fatamorgana7
Wanda Kosma:
miło mi, że tak treść została odebrana.
@Najka@ - pewne rzeczy można kupić, pewne są bardziej
wartościowe, bezcenne ( nie do kupienia)
Mily - chyba się udało-:) , skoro odebrałaś treść w
taki sposób-:)
Sotek - z jednej strony tak, z drugiej warto zawrzeć
pakt-:) z samotnością, z nią można też współdziałać.I
wygląda na to, że ona szanuje Nasze zasady.
Elena Bo - tak jak napisałaś, dualizm trwa, niestety.
Kazimierz Surzyn - okoliczności (jak zapewne
zauważyłeś) spowodowały powstanie tego wiersza. A
dalej, no cóż, pewne wartości nie są na sprzedaż, ani
do kupienia.
sisy89 - różnie można odbierać treść,
a proces kategoryzacji nie jest tak istotny-:)
Wszystkim Wam dziękuję za ślad pod wierszem i ciekawe
refleksje.
Pozdrowienia przesyłam wszystkim!
Ósemka przewróciła się Tobie w tytule. ;)
Nie sądziłem, że interesujesz się astronomią i
mitologią grecką. :)
Pozdrawiam.
Bardzo ciekawa treść, bardzo oryginalne, podoba mi się
:) Pozdrawiam serdecznie +++
Pięknie.
Zatraciłam się w cudownej muzyce, czytając Twój
refleksyjny mz wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Coś pięknego!
Zdrowie, miłość czy życie to jak ten dym z
papierosa...a motyli się nie kupi ,same muszą się
zrodzić...kiedyś paliłam, ale jaka byłam szczęśliwa
gdy ten nałóg rzuciłam...pozdrawiam serdecznie.
Fajnie, tak jakoś metafizycznie :)
Pozdrawiam Piorónku :)
Bez względu na wszystko samotność nigdy nie będzie
naszym sprzymierzeńcem.
Życiowe, rozbudzające wyobraźnię rozważania.
Pozdrawiam.
Marek
A jednak jakby stan wątpienia pomimo tej
nieskończoności z dymu. Lekki powiew i wszystko się
zburzy, pomimo tych dawnych motyli...
Pozdrawiam :)
Znakomita refleksja o tym w jakich okolicznościach
powstał Twój wiersz, dalej poetycko, świetna puenta, w
życiu nie wszystko można kupić, czy mieć, pozdrawiam
serdecznie, spokojnej nocy.
Świetny wiersz, w którym nie wyczuwam ironii, a raczej
refleksję, jest nad czym przystanąć podumać...
Pozdrawiam serdecznie :)