znak po tobie...
zapaliłeś papierosa
dym przywołał mnie ze snu
patrzyłeś
na ulicę tonącą w deszczu
a ja
chciałam cię przytulić
a ciebie nie było
uciekłeś
to koniec
zapalonym papierosem
odcisnęłam ślad
na wewnętrznej stronie ręki
na nadgarstku
i był to
ostatni znak
jaki mi został
po tobie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.