Żółwik
Żółw w skorupce nad rzeczką mieszkał
mimo chodu wolnego nie wstydził się tego
wszyscy sąsiedzi go lubili
prócz kameleona pewnego.
Sąsiedzi pomagali sobie nawzajem
I każdy w potrzebie pomoc otrzymywał
Urządzali też zabawy i gry nad rzeką
na których kameleon też bywał.
Sąsiedzi za nim nie przepadali
lecz bawić się z nim musieli
bo był dla nich bardzo nie miły
I wszyscy o tym wiedzieli.
Pewnego dnia żółw imprezke wyprawił
zaprosił wszystkich prócz kameleona
bo proste to było:nie lubił go?
to nie zaprosił go do swego grona.
Jakże się wściekł tenże "pan ważny"
Zaczął przezywać żółwia wolnego
i wyzwał go na pojedynek
dnia pewnego.
Sprytny kameleon wiedział że wygra
i orzekł tak wszystkim sąsiadom
że będzie się ścigał z żółwiem:
kto pierwszy przebiegnie Radom.
Mieszkańcy się speszyli:
Jak to? Radom calutki?!
Żółw wolny jest- kameleon szybki
Czyżby był on głupiutki?
"Bo też żółwik się zgodził"-
wszyscy tak mówili
"Jak on sobie poradzi?"-
I nad tym się głowili
Ale wygrał żółw cudem nieznanym
z nad rzeczki wygnał kameleona
i wszyscy się cieszyli
Nawet złośliwa wrona
co była po stronie kameleona.
Komentarze (2)
Sprytny ten żółwik,,,
Pozdrawiam:)
ale jakim cudem wygrał dalej nie wiem... fajnie się
czytało.