A życie nie śpi
Wiem jak pięknie żyć chwilą obecną,
być świadomym że jestem gdzie pragnę,
żeby nigdzie nie było mi spieszno,
abym życie przyciągał jak magnes.
Siedzę sam niby nic się nie dzieje,
to nie prawda, bo skrzypi wciąż fotel,
kot przez sen z kąta do mnie się śmieje,
kwiat na ścianie znów urósł o jotę.
Siadł za oknem pierzasty przyjaciel,
spod podłogi się sączy muzyka,
ktoś się śmieje i dziecko gdzieś płacze,
jest jak co dzień, a mnie to umyka.
No i gdzie tu jest czas na samotność,
na nostalgię, gdy życie trwa wokół,
tylko serce otworzyć jak okno
i przytulać, by uśpić niepokój.
Bo nietrudno o smutek w żałobie,
czy o radość gdy tańczę i śpiewam,
sztuką miłość odnaleźć jest w sobie,
kiedy świat mnie pozornie olewa.
Komentarze (23)
Bo w życiu są piękne tylko chwile,
który chcemy jak najwięcej.
Pozapisujemy dwa rozdziały na kartach pejzaży.
Ślicznie pozdrawiam :)
Zadumałam się, "sztuką miłość odnaleźć jest w sobie,
kiedy świat mnie pozornie olewa." - piękne
przesłanie. Cieplutko pozdrawiam
"serce otworzyć jak okno
i przytulać"
miłość i szczęście musimy odkryć w sobie :-) bardzo
mądrze karacie :-)
Pięknie opisałeś naszą codzienność, rytmicznie,
płynnie i z nutką żalu-ale tak wygląda życie.
Trzeba to tylko umieć zauważyć i opisać, w sposób
prosty i do tego rymowany
dobrze się czyta...mądre słowa...a szczególnie
ostatnia strofa
Na dobry początek by z głową do góry ruszyć w
dzień,rozruszać ciało i umysł.Uśmiech wyzwolić choć
lekki...Tak na początek.Pozdrawiam
Póki fotel skrzypi i kot się śmieje, człowiek żyje
nadzieją.Piekny wiersz kochany karacie:)Pozdrawiam
ciepło+++
/Sercem otwartym jak oknem/ i /śmiejącym kotem/chętnie
się zaopiekuję:)Bardzo ładny wiersz:)
Miłego dnia