you're my angel.. You're close.. So close to me.. I can't touch you.. Why? What tear us apart? You're so far... You're going away.. why? You're my angel? remember? but you went away... you left the letter on my desk. You wrote : "
http://zakochana-w-jego-spojrzeniu.blog.pl
te nieuczesane poprawiają mi humor.
Malować lubię, ale nie umiem. - rozbawiłaś.
we dwoje przyjemniej (i łatwiej) toczyć wózek...
życie jest pełne kontrastów. I paradoksów.
Dziękuję Zosiu :) i Tobie miłego :)
:) Miłego dnia.
:) uśmiech. Pozdrawiam.